Witam, wymieniłem w moim chińskim jednośladzie cylinder o zwiększonej pojemności.
Wszystko szło sprawnie i pięknie, zawory wyregulowane na 0,05 mm (Pozycja na magnecie "T" oraz dwie dziurki równo z linią głowicy, a na samej górze jakiś znaczek, chyba "S").
Po dłuższym kopaniu, udało się dziada odpalić. Lecz ciągle coś klekocze z okolic silnika, nie mówiąc już o tym że przy ruszaniu, taki dziwny hałas się wydobywa, ciężko go opisać (może uda mi się nagrać) i to tylko przy ruszaniu, potem jak już się rozpędzi do 20km/h hałas znika. Poza tym silnik głośno pracuje.

Podczas wymiany miałem problem z tymi malutkimi tulejkami, nie wiedziałem gdzie mam je dać poza tym nie pasowały we wszystkie otwory i jedną zgubiłem.
Czy te tulejki mogły coś zepsuć ?

wymień głowice od 80 bo na 50 tłok wali w zawory

tylko że inni jeżdżą na seryjnych głowicach mając 80cc i nic im nie wali poza tym to jest 4T !
A przy ruszaniu to jest taki dziwny hałas, coś jakbym dziurę zrobił w wydechu.
Na początku dziwnie śmierdział, teraz już trochę mniej śmierdzi.
Oraz jak kopnę żeby odpalić, to od czasu do czasu coś strzela tak ciszej z silnika.
Na prawdę nie wiem co jest grane, liczę na waszą pomoc i że powiecie co może być przyczyną tego stanu rzeczy.

P.s:
- nie wymieniałem dyszy jeszcze oraz filtr mam seryjny.
- od pokrywy głowicy ciągnął się taki wężyk do rurki filtra powietrza, gdzieś go zgubiłem. Ale to chyba nie może być przyczyną ?!

A pierścienie nie były luźne przypadkiem ??

_________________

Oceń benelke i zostaw coś po sobie: http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=551120#551120

no były luźne, te górne (srebrny i czarny).

P.s: jak jeszcze włożyłem tłok do cylka (nowy) bez głowicy i przekręciłem wtedy magneto, to cylek wychodził razem z tlokiem cylek trzymał się tłoka który był w środku

One nie powinny wlasnie luźno być. Strzałka w strone wydechu załozyłeś? Te rowki pierścini były w rowku na tłoku?

_________________

Oceń benelke i zostaw coś po sobie: http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=551120#551120

Nie było strzałki na tłoku tylko znak "IN" i on był skierowany w stronę tłoka.
Rowków w tłoku też nie było, przerwy pierścieni ustawiłem mniej więcej w sekwencji 120stopniowej.

a czy to może być przez luźne pierścienie ? jak mogły się tak poluzować ? czy to coś innego ?