Otóż tak jak w temacie, opiszę problem.
W moim Jogu, jest coś takiego iż, mam gaźnik 16mm dell'orto, airboxa i wydech arrow basic. Z regulacją dało radę, centralka TR +30% (niebieska) rolki ~ 4,5gr i jest git malina. Jak jest zimny targa jak ogłupiały. Ale jak się trochę zagrzeje, to już ma problemy z wkręcaniem. Wszystko się dłuży itede, możecie mi powiedzieć czego to jest problem?
Sprzęgło jest w opłakanym stanie, okładziny bardzo cieniutkie ;| Mają może z 1mm. Jak najszybciej będę chciał to zmienić, ale czy to jest właśnie problemem? Może sprężynki?
A i jeszcze mam jedno pytanie, co do gaźnika tym razem. Mam dyszę 78 w gaźniku 16mm i gaśnie mi na wolnych obrotach, regulacja śrubką od obrotów za bardzo nic nie pomaga, nie czuć, aby mu brakowało paliwa, albo jakby miał za dużo. Doradźcie, proszę ;*

a spróbuj wsadzić mniejszą dysze a kolor świecy jaki??

Świeca lajtowa, może spróbuję iglicą, jednakże to jest ten mniejszy problem, bardziej mnie o ten napęd boli ;( Zapomniałbym dodać, Jog jest w LC!

no to sprzęgiełko skombinować albo nowe łaty nakleić:P

Miałem ten sam problem w moim JOGu ;D Na zimnym silniku ładnie ruszał a jak się nagrzał to ledwie co... Okazało się że miałem zjechane okładziny sprzęgła i już przebarwiony,przegrzany dzwon i to powodowało taki mułowaty start więc myślę że wymiana sprzęgła bardzo pomoże. Ja po wymianie sprzęgła i wsadzeniu sprężynek medium brałem na koło bez problemu ;D

O to bardzo fajnie, tak właśnie myślałem. Dzwon jest jeszcze w dość dobrym stanie, ale niestety sprzęgło już nie.

_________________

SR WWW by SR'ka