Witam
Chcę wam pokazać jak w prosty sposób odzyskać moc hamowania.
Czułem ostatnio że tylni hamulec coraz gorzej hamuje. Po rozebraniu i oględzinach szczęk stwierdziłem że jest jeszcze spora warstwa okładzin na nim , więc co może być przyczyną gorszego hamowania? :
-materiał który jest już zmęczony i stary
-wszystkie wycieki spod przełożeń i łożyska które trafiają na szczęki i ich okładziny i je natłuszczają
Ja za to znałem starą metodę reanimacji, a więc przejdźmy do działań
Musimy się dostać do szczęk hamulcowych w tym celu zdejmujemy wydech ( 2x śruby na klucz 10mm przy cylindrze i zazwyczaj 2x 13mm klucz przy karterze)
Gdy już okręciliśmy wydech bierzemy się za zdjęcie koła , bierzemy klucz nasadowy bodajże 24mm (zależnie od modelu / marki skutera) , uprzednio zdejmujemy zabezpieczenia , i zawleczki jeżeli takowe istnieją, Teraz niech ktoś spuści skuter z nóżek i naciśnie hampel do końca, a 2ga osoba niech odkręca nakrętke koła. Gdy nakrętka koła już puściła stawiamy spowrotem skuter na nóżki i zdejmujemy koło . Naszym oczom ukażą się szczęki hamulcowe, teraz musimy je zdjąć , do tego będzie nam potrzebny śrubokręt , kleszczymy go między karter a szczęki , szczęki w ten sposób nam wyskakują i widzimy je już w całej okazałości
Teraz wkręcamy je w imadło
Następnie bierzemy piłkę do metalu ( ja miałem bardzo małą i wchodziła jak w masło)
I robimy takie nacięcia jak na fotce:
Z drugiej strony tak samo ,
Fotka skończonych nacięć na szczękach:
Na koniec bierzemy papier ścierny , ja miałem 80 wodny i przecieramy okładziny szczęk z obu stron :
Następnie przecieramy okładziny rozpuszczalnika w celu pozbycia się zanieczyczeń oraz odtłuszczenia.
Samo zrobienie nacięć i zeszlifowanie jest banalnie proste i szybkie i trwa 5min , najgorzej jest założyć szczęki , polecam najlepiej odpiąć linke od hamulca i zacząć zaczepiać je od dołu , później osadzać na górze.
Tak to wygląda po założeniu :
Myślę że art się przyda
Pozdrawiam
Revo
... hamuje bardzo słabo... nie wiem może się dotrze to będzie lepiej .... co do sprzęgła to też nie lepiej v-max spadł o 4km ... na okładzinach nie było żadnego oleju ani smaru wszystko idealne i czyste nawet przejechałem wszystko papierem 60 i to nic nie dało ogólnie nie polecam tego sposobu lepiej już przetrzec tylko papierem i zostawić ...
. Ja tez tak robiłem tylko że przeleciałem papierem jeszcze lekko na feldze w poprzek , efekt nieziemski