A więc. Moje NRG mc1 (LC) jeździło fajnie, nawet 90 km/h+, pewnego dnia z rana wyjechałem na przystanek, ale skuter bardzo kopcił, uszczelki pod głowicą wybiło i płyn dostał się do cylka, założyłem nowe uszczelki i wszystko złożyłem na tip top
Po złożeniu zaczęły dziać się dziwne rzeczy, skuterek odpalił ale nie chce wbić się powyżej około 6 tys obr, co uniemożliwia jazdę na mocnych sprężynkach... Wyczyściłem gaźnik, zwiększyłem dawkę, próbowałem z filtrem i bez, czyściłem go, zmieniałem przerwę na świecy i przekładałem kable w module ---- zero poprawy. Nie mam już pomysłów, jutro zmienię świecę na nową, ale piszcie proszę co to może być Jutro załatwię jeszcze mniejszą dyszę bo mam 80 przy zwykłym 70ccm. AA i skuterek na pełnej manecie gaśnie i psika w wydech ;/

Dodam że ssanie jest ciągle wysunięte, czy to dobrze ?

Albo świeca do wymiany jak ją płyn zalał. Lub zimeringi na wale przepuszczają

Zmieniłem świecę na jakąś starą z dużego fiata i jest o niebo lepiej, jutro kupie nową świecę i wyreguluję gaźnik Dzięki - temat do zamknięcia ;)

Jak kupujesz świece to kup pod ten model Świeca ma duże znaczenie