Witam !

Mam następujący problem. Napiszę wszystko od początku żeby było bardziej zrozumiałe. Mianowicie. W te wakacje mój biedny skuterek przeszedł wiele modyfikacji mianowicie:
Założone były 2 70ccm ( Żeliwna i Aluminiowa ) Obydwie zatarte, nadal nie wiem dlaczego, za duża temperatura była w komorze spalania i tłok szorował o ściany cylindrów i kaput. Może za bardzo wyżyłowane cylindry jak na AC nie wiem nie o to chodzi. Założyłem 50ccm żeby to jeździło zwyczajną seryjną 50. Założył mi ją mechanik, wszystko było ok dotarłem zrobiłem na niej około 1000km. Tylko mam teraz taki problem, że jak jadę sobie 50km/h jest wszystko git, daję mu w gaz przyspiesza całkiem nieźle jak na 50'tke do 60 jade te 60 z kilometr i skuter gaśnie, tylko to nie jest gaśnięcie takie jakby mu paliwa brakowało typu "Buuuuuuuuu." Tylko coś ze środka słychać takie Pyk i gaśnie, zatrzymuje się zaraz zapala. Wymieniłem filtr paliwa, kranik automatyczny działa sprawdzałem, nie wiem za mało paliwa dostaje? dysza 50. Filtr powietrza nowy, gaźnik czyszczony myjką ultra dźwiękową, komora pływakowa nie tak wyregulowana czy jak? Proszę o pomoc. Nie mam siły już do tego badziewia. Jedyne co dodam to, że jak były 70ccm i gaźnik w takim samym stanie jaki jest chodziły idealnie nawet w czasie docierania nie gasły. Nie wiem co jest.

Pozdrawiam.

_________________

Nie jeździj szybciej, niż Twój Anioł Stróż potrafi latać.

może zapłon odcina?? sprawdz elektryke może jest coś nie tak

_________________

Sprzedam wszyskie części do NRG P/G !!!!
"nie bądź taki prędki, uważaj na dętki "

Mówisz że zapłon?. A w czym szukać przyczyny? Cewka? Kable czy co?

_________________

Nie jeździj szybciej, niż Twój Anioł Stróż potrafi latać.

Nie jest za mała dysza? I jak jest pyk... Może poprostu gaśnie, wał staje nie pozwala sie obrocic paskowi dlatego nie ma tego buuuuuuu.....

_________________

komprecha spada powoli bo w RS ci np. nie zgasnie ale to samo robi tyle ze w rs sa biegi

_________________

Nie ma rzeczy niemożliwych są tylko niewykonalne

Nie wiem, może jutro do niego zajrze. No ale od czego mogła kompresja spadać skoro jak go kopie nadal jest taka sama chyba że jutro zmierze barometrem. Sam nie wiem. Myslalem ze cos z gaznikiem, no dysza 50 na 50 to chyba wystarczajaca jest.

_________________

Nie jeździj szybciej, niż Twój Anioł Stróż potrafi latać.

a jaki Ty masz tam gaźnik?

seryjny 12mm

_________________

Nie jeździj szybciej, niż Twój Anioł Stróż potrafi latać.

mała dysza... Załóż 6 - 70. ja mam osobiście 74. Zakładałeś do tych 70 większy gaźnik, albo chociażd ysze zmieniałęś? Masz ten kapturek na cylinder co idzie od wiatraka?

Nic nie było zmieniane, jedyne co było zmieniane na aluminium, to że caly czas chodzil na ssaniu. A teraz jest juz normalnie, na 70 dysza ciagle ta sama. Tak kaptur mam.

_________________

Nie jeździj szybciej, niż Twój Anioł Stróż potrafi latać.

albo zainwestuj w gaźnik 17,5mm, albo 16mm jakiegoś markowca:)

Wydaje mi sie ze to troche nie logiczne. Skoro na seryjnej pierwszej 50 vmax mial 80km/h na gazniku 12mm to dlaczego na tej mam zwiekszac gaznik?.

_________________

Nie jeździj szybciej, niż Twój Anioł Stróż potrafi latać.

dlatego że u Ciebie jest problem coś z gaźnikiem, a wiem sam że po założeniu do keewaya gaźnika 16mm, dużo wzrosły osiągi, i wyregulowanie go stało się banalnie proste.

No dobra, ale czy musze wydawac pieniadze, a nie moge wyregulowac tego gaznika, skoro seryjna 50 na tym latala jak burza?

_________________

Nie jeździj szybciej, niż Twój Anioł Stróż potrafi latać.