Dzisiaj jest 15 sty 2025, 13:51



Strefa czasowa UTC+1godz.





Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
Offline
Post: 20 paź 2010, 19:32 
*

Rejestracja: 11 gru 2009, 19:54
Posty: 5
Lokalizacja: mazowieckie
Pojazd:
Witam.
Odkad kupilem majesty 250, to mam problem z ladowaniem akumulatora. Swiatla wlaczaja sie automatycznie, po 4 dniach jazdy bateria pada. W maju odlaczylem kostke od zarowki i jezdze na pozycyjnych do dnia dzisejszego, ladowanie pokazuje ok 14v, (w tym 6 tyg stal nie jezdzony i zapalil odrazu czyli bateria ok) jak wlacze kierunek, albo dlugie to pokazuje ok 12.5v jak wszystko na raz to 11.8v, po odlaczeniu klemy silnik pracuje normalnie czyli alternator tez ok tak mi sie wydaje. Rugulator napiecia wymieniony.
Za kazda odpowiec dziekuje.


Ostatnio zmieniony 20 paź 2010, 19:34 przez olus28, łącznie zmieniany 1 raz

Share on FacebookShare on TwitterShare on Google+


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 


Offline
 Tytuł:
Post: 20 paź 2010, 23:00 
*
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lut 2010, 11:07
Posty: 22
Pojazd:
nie powinno być to spowodowane odpięciem kostki. Spróbuj pośmigać tak, bo też tak kedyś miałem po czasie bateria zaczęła ładować sie. Pojeździj bez świateł na jakiś bocznych drogach.




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 paź 2010, 19:40 
*

Rejestracja: 11 gru 2009, 19:54
Posty: 5
Lokalizacja: mazowieckie
Pojazd:
Bez swiatel jezdze juz pol roku (swieca tylko pozycyjne) i bateria jest ladowana, pokazuje ok 14v. Na wlaczonych swiatlach pokazuje ok 12.8v i podaczas jazdy spada, po paru dniach jazdy pokazuje juz troche ponad 11v i juz na 4-5 dzien nie moge odpalic. Na nowym aku dzieje sie to samo.
dzieki za odpoiwc.




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 paź 2010, 22:04 
*
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lut 2010, 11:07
Posty: 22
Pojazd:
moze masz spaloną jedną cewkę. I nie daje tyle prądu do regulatora, to już trochę kombinowania i sprawdzania jest. Mógłbyś zmierzyć napięcie wychodzące z cewek do regulatora i wtedy by sie cos wyjaśniło.




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 27 paź 2010, 20:30 
*

Rejestracja: 11 gru 2009, 19:54
Posty: 5
Lokalizacja: mazowieckie
Pojazd:
Dzisaj bylem w servisie yamahy. Do wymiany alternator, koszt 491e+ wymiana, czyli ok. 600e. :roll:
Zastanawiam sie czy nie mozna go naprawic. :/

EDIT - Jutro pozdejmuje plastyki moze jakis kabelek sie przerwal, albo cos nie styka. Co do sprawdzenia cewek to sobie sam nie poradze. W poniedzelk jestem umowiony w serwisie, przebywam w belgii wiec tylko serwis mi pozostaje.
Jak juz bedzie naprawione to napisze gdzie byl problem.
Dziekuje za zainteresowanie moim problemem.



Edytuj posty!/Sadi


Ostatnio zmieniony 28 paź 2010, 12:41 przez olus28, łącznie zmieniany 2 razy



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 5 ] 



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  



Powered by phpBB © 2007 Group serwis komputerowy