Nie, że mam coś do chińskich skuterów czy coś... Problem raczej tkwi w kierowcach... Leciałem sobie sendą ok 60km/h (drd racing sm, elektroniczny licznik, wskazania zgodne z GPS)... No i właśnie zaczął mnie wyprzedzać jakiś taki romek czy kingłej 4t... Na blacie miał już chyba ponad 80 czy jak to tam wyskalowane jest... Było już widać, że nie może mnie wyprzedzić, bo zaczęlo być prosto, a nie z górki
... Kierowca pochylony jakby jakimś sportem z dupą nad nadgarstkami leciał... Morał z tego taki, że zarówno licznik takiego sprzęta jak i samochodowy zawyża, jest to z wielu względow... min. wymuszenie częstszej zmiany podzespołów, komfort psychiczny kierowcy (łooo yeah jestem zaje.. lecę 90)... Trzeba się z tym pogodzić, że taki skuter nie jest stworzony do osiągania takich prędkości, ze względu, na hamulce, prowadzenie, a nawet wielkość kół i jakość wykonania... Został on raczej stworzony w celu przemieszczania się, a nie ścigania... Tyle ode mnie i proponuję ochłonąć trochę... TO JEST NIE MOŻLIWE żeby ten skuterek miał taki v-max... Rozumiem jakby to było tej nowej generacji cudo, że niby czterozaworowe, a jak na chinczyka 4t to powinien realne 75-80 osiągnąć... I musicie zrozumieć jeszcze jedno... V-max skutera pośrednio zależy od wagi kierowcy... on prędzej czy później się rozpędzi do tej prędkości.
_________________
GALAXY pisze:
coś mi sie wydaje że masz 2t (mój derbi ma to samo)
quap pisze:
kielbaski z gazowego grilla sa dobre
Sprzedam:
http://otomoto.pl/yamaha-yz-125-zarejes ... 93269.html
RusekKingway
