Otóż jak już pewnie wiecie... przynajmniej część osób [http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=721855#721855] walczyłem z Nrg.. Dzisiaj przeczyściłem wężyk paliwa + kranik podciśnienia... wlane świeżutkie paliwko i 70 idzie z eleganckim przyśpieszeniem lecz spadają mu obroty jak go puszczę na wolnych i nie łapie go tzn. muszę wbić trochę manetki żeby nie zgasł bądź żeby zaczął znów jechać [90 szedł.... ale dobre i to].
Przed tym wszystkim próbowałem go wyregulować, kiedyś już tam widziałem że pasek stracił troszkę sznurka i ogólnie stan jest dobry poza tym że coś z tą linką.... to ja w trakcie regulacji pyda a tu bu bu. tak jak bym miał wiatrowca - wiedziałem że to pasek, to rozebrałem pokrywę przypaliłem w kilku miejscach sznurek żeby się nie zawijał pojeździłem z 3 km po nalaniu tego paliwa i znów pod garażem buuu - pasek.
Co mogło spowodować że pasek się wyjechał - sznurki wyrywają się,[już było widać na nim że coś te sznurki...]. czy to ja coś uszkodziłem przy wymianie wariatora/rolek/dzwonu sprzęgła/wyciągnięcia i czyszczenia korektora. Czy to może po prostu jest objawa zużytego paska.
PS; jaki pasek mam zakupić i czy on się nie rozpierdaczy po 2-3 km chociażby z winy że coś mógłbym mieć uszkodzone.
.
_________________
NRG Mc2 96r... LC !
-Hebo NG
- Seria ?
Jeśli czujesz sie czasem mały, smutny i bezużyteczny, to pomyśl, że kiedyś byłeś najszybszym i najbardziej farciarskim plemnikiem w grupie!
energie.
