Witam , na wstępie chciał bym przeprosić mod'ów , jeżeli dodałem temat w złym dziale , ale przejdźmy do rzeczy ... doszły mnie słuchy ,że cylindry poziomu Racing w minarelli hor. na sworzniu tłoka 10mm lubią płatać figle ... ,że bardzo szybko "zużywa" się łożysko korbowodu ect. czy to prawda ?
Mam jeszcze jedno pytanie , mianowicie czy się różni cylinder na sworzeń tłoka 10mm od tego na 12mm ? czy wytrzymałość , żywotność jest większa któregoś z nich ?

to fakt że na 10mm zdarza się że pada łożysko korbowodu. Cylindry na 10/12 mm nie różnią się, jedynie tłoki się różnią. Jeden jest na 10mm drugi na 12mm. Na 12mm są wytrzymalsze łożyska korbowodu ponieważ są większe

Podobno jest to prawda że na 10mm padają ale jak będziesz odpowiednio dbał o to to łozysko ci nie rozwali cylindra ale swożeń nie pęknie mam na myśli wymienianie łozyska co ileś tam tys. km Na sworzeń 12mm sa bardziej wytrzymalsze chyba każde evo jest na 12mm

To nie jest reguła czy zasada że 12 są wytrzymalsze bo jak dbasz to niema różnicy dużej no chyba ze katujesz silnik i naprawde musisz miec wytrzymale bo wyczyny robisz jakies

_________________

Nie ma rzeczy niemożliwych są tylko niewykonalne

A czy łożysko korbowodu które jest w zestawie z wałem Stage6 HPC , jest to jakieś lepsze łożysko , spokojnie da radę na ileś tam tyś. km. czy warto zainwestować w jakieś lepsze , np. Polini EVO?

odradzam polini evo!!! !!! absolutnie. do walu bd mial lozysko. jesli cos to kupuj s6

aktualnie mam wał stage6 hpc + łożyska wału SKF'y C4 metalowe + łożysko korbowodu oryginalne od wału Stage6

zostaw te lozysko.. ew wymien na s6 (ale to szersze 2mm) chyba ze je wlasnie masz..

Czemu odradasz POLINI EVO? Ja na nim zrobilem juz 3 tys i nic nie nie dzieje.

z takiego wzgledu ze mi ono nie wytrzymalo 1000 km, kumplowi pawciowi, po 1,5k padlo 2x !! i to lozysko polini evo. mam teraz s6 srebrzone. zobaczymy co to teraz z tym sie nd dzialo, sory za pisanie ale ledwo co juz widze..

Bzdura,racing ma caly czas wysokie oborty i po prostu tez lozysko nie wytrzymuje tego nacisku.Łozysko korbowodu na sowrzen 12mm jest duuuzo wieksze a co za tym wytrzymalsze.Mi lozysko korby padlo juz dwa razy pierwszy raz po 2000km a drugi raz po 1500km.Wkoncu zmienilem wal z tlokiem na 12mm i tego problemu niema.
A dodam ze o silnik dbam,najlepszy olej,pilnuje temperatury itp.


Jesli besziesz mial racinga na sworzniu 10mm to mowie ic odrazu ze na 99% rozsypie sie te lozysko.



Pozdro

wał kupiłem nowy i nie mam zamiaru wydawać kolejnych 650,- PLN na nowy... kupie sobie cylek racing i od razu 4 łożyska korbowodu .. każde inne . obczaję jakie jest w miarę wytrzymałe i będę jeździł .. ;] , z resztą ... ja tylko po mieście jeżdżę...

Rossy. !, niezły jesteś pobiłęś nawet tego faceta co miał manometr w oczach
sprwadzisz które jest bardziej wytrzymalsze ta? kup sobie SKF c4

_________________

Nie ma rzeczy niemożliwych są tylko niewykonalne

Weź pod uwagę ryzyko zniszczenia cylindra (około 800zł).
Wał zawsze można sprzedać na forum czy na allegro



Edit:

To jaki był sens kupowania Racing'a którego nie wykorzystasz?
To może zamiast zmieniać wał, zmień cylinder na Sport 70.

_________________

http://www.bikepics.com/members/fornal/
"Słuchajcie no, trzeba uspokoić dziadostwo..."
Piszę poprawnie po polsku.

I co z tego? Taka durne gatka jest pozniej tylko płacz.



Pozdro

PAWCIO-HD ... a jeszcze dwa tygodnie temu jak sprzedawałeś cylek ... to pytałem czy z cylkiem nic się nie dzieje ect. a ty mówiłeś , że nic.. wszysko ok .. smiga jak powinien . a teraz mi piedr**sz , że cylki racing na 10mm to szit i ze mam nie kupowac



totalover- miałem na myśli łożyska igiełkowe

jestes tak głupi czy tylko udajesz? tłoki sa na 10mm lub 12mm a nie cylindry...
Cylindry sa takie same kupujesz tlok na 12mm i jezdzisz.


Pozdro

No , też mówie ! sam na nim jeździłeś, tak ? i mówiłeś ,że chodzi jak trzeba nic się (ogólnie)

Rossy. !, ja mam na 10 mm, raz mi jeblo, tym razem bd zdejmowal cyl co 1000 km i sprawdzal.. bo tez mi sie za bardz o nie chcialo bawic w zmiane. co innego jak ktos ma w h^j kasy.. ']

Pawcio widać coś Ci nie szło z tym składaniem tego racinga na 10mm

Po pierwsze to podstawa dobrze złożyć silnik .

Oczywiście sworzeń 12mm jest wytrzymalszy to jest proste aczkolwiek nie zgodze się z tym że na 10mm musi się rozsypać łożysko.

Ja miałem Hebo Manston Replice na sworzniu 10mm i wytrzymało 10tyś.km bez żadnej potrzeby zaglądania czy coś jest nie tak, po czym sprzedałem rox-a.

Także jeśli sworznie 10mm były by tak felerne to zostały by wycofane z produkcji i zastąpione 12mm.

Na sworzniu 10mm spokojnie polatasz ostro i nabijesz wiele kilometrów, lecz trzeba dbać o silniczek.

Pozdrawiam