Dzisiaj jest 10 mar 2025, 19:46



Strefa czasowa UTC+1godz.





Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Offline
Post: 18 gru 2010, 13:43 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lis 2009, 10:51
Posty: 689
Lokalizacja: Brzesko
Pojazd:
Witam!

Mam teraz Piaggio do naprawy i jest taki nietypowy problem. Nie chce odpalić wyciągnąłem świecę no cóż.. mokra . Przeczyściłem, kopałem i tak kilka razy. Zmieniłem na inną świecę i tak samo aczkolwiek po jakimś czasie odpalił i jeździłem ( na skrzywionych lagach i rozwalonej tylnej oponie daleko nie zajadę ale trochę dla próby ). Później jak gasiłem i odpalałem kilka razy było pięknie a później znowu nic...

Zostawiłem go przez noc i odpalił od pierwszego kopa. I historia wyżej teraz już nie chce odpalić i ciągle myślę co to może być...

- kranik podciśnieniowy ( ciągle mokry i najbardziej stawiam na niego )
- zawór membranowy ( płytki jak i cały zawór jest w ok stanie wyczyszczony - chociaż i tak wsadziłem wcześniej mój i jeździł a na tym jakoś ciężko - na seryjnym z Piaggio odpalił ale po momencie zgasł )
- gaźnik wyczyszczony
- króciec ssący - cały sparszywiały...
- guma od filtra powietrza ( dziura w niej zalepiona taśmą izolacyjną nie wiem kto taki mądry.. )


Iskra jest.. Ostatni raz jak odpalałem dawałem mu gazu a on strzelał z wydechu... nie wiem nawet czym... Może olej, płyn chłodniczy albo coś.

Co proponujecie bo Wy macie jak na razie świeższe umysły co do niego i w co byście celowali? Ja już napisałem swoje przypuszczenia... mianowicie kranik, króciec, guma od filtra i gdzieś łapie lewe może. Dodam że kranik cały mokry jest. Cylinder no ma tam przedmuchy ale wcześniej palił i teraz też powinien chociaż po tych strzałach to już sam zgupiałem.

Czekaj na Wasze odpowiedzi. Z góry dzięki..

Pozdrawiam



A więc kupiłem kranik podciśnieniowy jest może minimalnie lepiej ale dalej ma problem z odpaleniem. Paliwo w wężyku jest. Gaźnik jest trochę mokry jak komora pływakowa. Jest mu ciężko odpalić a jak zapali to gaśnie za moment. Jak dodam nawet gazu to go przydusi i nie reaguje na gaz później i gaśnie. Ustawiłem zabezpieczenie na środku bo było praktycznie na samej górze. Świeca nadal mokra...

Macie jakieś propozycję? Coś z gaźnikiem regulacja - nieszczelność


Share on FacebookShare on TwitterShare on Google+


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 


Offline
 Tytuł:
Post: 18 gru 2010, 13:50 
****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 cze 2010, 15:11
Posty: 1401
Lokalizacja: Małopolska
Pojazd:
Runner1993 pisze:
- kranik podciśnieniowy ( ciągle mokry i najbardziej stawiam na niego )
- zawór membranowy ( płytki jak i cały zawór jest w ok stanie wyczyszczony - chociaż i tak wsadziłem wcześniej mój i jeździł a na tym jakoś ciężko - na seryjnym z Piaggio odpalił ale po momencie zgasł )
- króciec ssący - cały sparszywiały...
- guma od filtra powietrza ( dziura w niej zalepiona taśmą izolacyjną nie wiem kto taki mądry.. )

króciec zalep sylikonem, gume też zaklej sylikonem o ile nie jest przecięta na pół, przejrzyj jeszcze filtr powietrza i te membrany.




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 18 gru 2010, 13:54 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 paź 2010, 16:24
Posty: 3001
Lokalizacja: Słopnice
Pojazd: nissan
Ssanie jakie masz ręczne czy auto, może to jest przyczyna?




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 18 gru 2010, 13:57 
**
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sty 2010, 20:42
Posty: 276
Lokalizacja: Kępno
Pojazd:
A ja bym postawił na to ,że wydmuchało uszczelkę z pod głowicy i ciśnienie idzie w układ chłodniczy jak i na odwrót.




_________________

...Bo życie jest po to by latać na moto...
Szerokości,lewa i w górę.




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 18 gru 2010, 14:00 
Zbanowany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 gru 2008, 14:34
Posty: 2211
Pojazd:
Po czyszczeniu gaźnika skuter otrzymuje odpowiednią dawkę powietrza i paliwa? Nie łapie nigdzie lewego?
Może być podciśnienie zatkane, nieszczelne. Nieszczelność na kolektorze nie powoduje braku podciśnienia, jedynie konieczność zwiększenia dawki paliwa.




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 18 gru 2010, 14:03 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lis 2009, 10:51
Posty: 689
Lokalizacja: Brzesko
Pojazd:
sfera80 króciec założyłem teraz nóweczkę :). Guma przez jakiegoś "czempiona" zalepiona taśmą izolacyjną dookoła ale ją zmienię i zobaczę. Filtr czyściutki. Membrany a dokładniej co zobaczyć w nich? Bo membranki dobre są dobrze przylegają i odchylają się :wink:

capekpl1 ssanie automatyczne :)


AdiPiaggioNTT w sumie bardzo możliwe bo na wydechu wydaję mi się że chyba był płyn chłodniczy... A chyba tak być nie powinno

Falcao iglicę dzisiaj wyciągałem i zmieniłem ząbek na środkowy. Gaźnik był czyszczony i wyczyszczę jeszcze raz i poskręcam dobrze i na spokojnie może to być winą. Tylko którędy to lewe może łapać. Dodam że "cypelek" od oleju jest jakoś dziwnie wypadający :P chodzi mi o to gdzie wchodzi wężyk olejowy też go wbije mocniej może też przez to


Ostatnio zmieniony 18 gru 2010, 14:08 przez Runner1993, łącznie zmieniany 1 raz



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 18 gru 2010, 14:11 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 paź 2010, 16:24
Posty: 3001
Lokalizacja: Słopnice
Pojazd: nissan
ja obstawiam na ssanie
jak go zapalisz to po kilku minutach powinno się zagrzać jak jest u ciebie ?




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 18 gru 2010, 14:14 
Zbanowany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 gru 2008, 14:34
Posty: 2211
Pojazd:
Lewe może łapać na drodze filtr-gaźnik-króciec-zawór.
A kompresje sprawdzałeś?




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 18 gru 2010, 14:25 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lis 2009, 10:51
Posty: 689
Lokalizacja: Brzesko
Pojazd:
capekpl1 u mnie nie wchodzi na wyższe obroty bo zazwyczaj jest tak na ssaniu. Nie wiem dlaczego zobacze jeszzce na nie

Falcao właśnie sprawdzam gaźnik. Kompresji właśnie nie sprawdzałem ale nie będzie za bogata czuć po ruchach kopki




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 18 gru 2010, 14:28 
Zbanowany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 gru 2008, 14:34
Posty: 2211
Pojazd:
Albo i przerwana uszczelka na głowicy i ciecz dostaje się do cylindra.




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 18 gru 2010, 15:20 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lis 2009, 10:51
Posty: 689
Lokalizacja: Brzesko
Pojazd:
Właśnie wyczyściłem gaźnik od nowa. W wejściach na ciecz chłodzącą była rdza i zapchane to raz dwa że cypelek od oleju nie był wciśnięty do końca. Wepchałem go ile się tylko da i zobaczymy co będzie wszystko zakręcone jak najmocniej :)




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 18 gru 2010, 20:37 
*
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 gru 2010, 19:16
Posty: 195
Pojazd: NRG '94 >> Senda SM '03
Z wydechu to raczej olej poleciał.. U mnie jest tak samo, szczególnie teraz na śniegu jak zapale to po chwili za wydechem nawalone oleju jest :D




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 19 gru 2010, 10:37 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lis 2009, 10:51
Posty: 689
Lokalizacja: Brzesko
Pojazd:
A więc wczoraj wyciągnąłem gaźnik rozkręciłem komorę pływakową wszystkie dysze pozakręcałem wszystko bardzo mocna żeby nie lało gdzieś paliwem.

Poprawiłem "cepelek" od oleju ( chodzi mi o to wejście gdzie wchodzi wężyk od oleju ) bo nie dość że uszczerbany to wypadał i może przez to dostawał powietrza. Wbiłem go do końca i jest ok siedzi tak jak inne. Wyczyściłem też takie przejście metalowe płynu chłodzącego bo jedna rdza się wylewała i było na 100% zatkane przejście. Zabezpieczenie na iglicy ustawiłem na środku bo było na drugim od góry. Jutro włożę gaźnik i zobaczymy . Membranki raczej nie mają prześwitu... Tylko czarny osad na nich jest jakby kurz?

Króciec ssący sparszywiały tylko na zewnątrz. Wewnątrz nie ma ani jednego pęknięcia także założę go spowrotem bo teraz dałem swój ale i tak to wiele nie zmieniło ale jeszcze wyczyszczę te membrany dla świętego spokoju

EDIT - Sory za PPP.

Dzisiaj zmieniłem gaźnik na DellOrto 17.5, zawór membranowy na S6 - efekt dalej taki sam. Skuter jeżeli już zapali to zgaśnie po 2-3 sekundach. Raz mi się zdarzyło że pochodził dłużej ale i tak nawet nie dotknąłem manetki i zgasł. Rozkręciłem głowicę i dotykając gładzi cylindra wyczułem dość głębokie rysy i to kilka. Czy to może to być winą? W cylindrze po prostu jedna rdza od płynu chłodzącego a co lepsze nic tam nie było :roll: . Termostatu również nie zauważyłem w głowicy...

Na świecy od Denso nie chciał odpalić zmieniłem na Champion to już lepiej ale i tak gaśnie. Nie wiem czy to to ssanie chociaż bez ssania podłączonego raz chodził dłużej ale i tak zgasł. Ale chyba kompresja była już mała...


"sory za ppp" na tym forum nie działa/Sadi


Ostatnio zmieniony 20 gru 2010, 22:17 przez Runner1993, łącznie zmieniany 1 raz



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 gru 2010, 17:48 
****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lip 2009, 23:02
Posty: 1617
Lokalizacja: Sandomierz
Pojazd: borsche vr5
mój palił i gasł jak miałem urwany pierścień ;)




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 gru 2010, 17:52 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lis 2009, 10:51
Posty: 689
Lokalizacja: Brzesko
Pojazd:
mass95 dzięki za odp. Jeszcze przed tym jeździłem na testach normalnie... A później zaczął strzelać z wydechu tak psikać i zaczęły się problemy...




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 gru 2010, 17:55 
****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lip 2009, 23:02
Posty: 1617
Lokalizacja: Sandomierz
Pojazd: borsche vr5
u mnie tak samo. jechałem zaczął zwalniać i lipa ;D później tylko odpalał 2-3 sekundy i gasł. czasami się zdarzyło że pochodził te 30 sekund




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 gru 2010, 17:58 
*
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 gru 2010, 19:16
Posty: 195
Pojazd: NRG '94 >> Senda SM '03
To raczej pierścień, tak jak kolega wyżej podpowiada. A ten tłok, jeżeli nie ma rys głębszych nić 1/1,5mm, to raczej nie ma co go ruszać.


Ostatnio zmieniony 20 gru 2010, 17:59 przez P Y T H O N, łącznie zmieniany 1 raz



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 gru 2010, 18:04 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lis 2009, 10:51
Posty: 689
Lokalizacja: Brzesko
Pojazd:
Jutro rozbiorę do końca i zobaczę. Ale cylinder Panowie tragedia.

P Y T H O N może i nie ma sensu ale skoro cylinder do szlifu to tak czy tak tłok będę potrzebował większy także nic mi z niego :) . Tam nawet nie miało go co chłodzić. Silnik strasznie zaniedbany był...

Teraz muszę go sprawdzać od podstaw... :roll:




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 gru 2010, 18:13 
*
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 gru 2010, 19:16
Posty: 195
Pojazd: NRG '94 >> Senda SM '03
Zima jest, to masz dużo czasu.. Wymień mu uszczelkę od cieczy na głowicy i najlepiej wymień przewody.. Po szlifie zobaczysz co będzie.. Sprawdź jeszcze, czy dostaje dobrą mieszanke, jak jest za bogata to to może być też problem ;)




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 gru 2010, 19:09 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lis 2009, 10:51
Posty: 689
Lokalizacja: Brzesko
Pojazd:
Wymienię wszystkie wężyki :) . Wymiana cylindra musi być tak czy tak bo rysy są :/ . Uszczelki kupię. Co do mieszanki kombinowałem ciągle z innymi ustawieniami i nie dało mu to większego efektu co pół obrotu patrzyłem :)




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  



Powered by phpBB © 2007 Group serwis komputerowy