Tak jak w temacie 2 dni temu próbowałem odpalić, nie chciał za nic. Nalałem pod świece coś tam zagadał i już zaczął potem jakoś łapać aż odpalił. Wczoraj to samo, nie chce odpalić, wlałem pod świece zapalił od dotyku, nie zgasł i chodził normalnie. Dzisiaj to samo, nie zapala, dałem kielicha zapalił zgasł i dalej nie zapala. Co to może być? Świeca mokra paliwo dostaje, iskra jest. Skuter stał nieodpalany jakieś 2 miesiące, w ciepłym garażu.

_________________

Pozdrawiam, Wiśnia

Wisnia1504, masz racje.

Wisnia1504, jeśli świeca mokra to po co lać pod świece?
Spróbuj na innej świecy..Lub kompresja..?
Jeśli świeca by nie była mokra to ssanie ale jeśli mówisz,że mokra to nie..

_________________

Mycen [*]
Malina[*]
Morał z Historii Krótki,Lecz Nie Wszystkim Znany..Jak Nie Ma Warunków ,Nie Zapieprzamy xD
Wiele Serc Jedno Bicie BMW Ponad Życie !

Pierwsze co to wyjmij gaźnik - wyczyść go , filtr powietrza wyczyść sprawdź ssanie , wymień świece jak kolega wyżej mówi

_________________

Zajrzyj do mojego CPI

ja tobie radze jak DrivterGSI1 sprawdź świece jak będzie się zalewała może musisz ja wymienic

najlepiej sprawdzić na kilku świecach, jak by na jednej nie pomogło, bo czasem nowa jest do wyrzucenia

Za każdym razem tak robisz? Skuter zaleje i zmiana świecy?;) To ja bym woził już ze 100świec;)

Co do tematu: ja jak mam problem z odpaleniem skutera po zimowym postoju, to zawsze robiłem tak:
1.Kopałem bez zapłonu ok.10razy.
2.Wyciągałem świecę(z reguły mokrą, co świadczyło o tym, że w gaźniku już paliwko jest i dochodzi do cylindra - jeśli była sucha to zakładałem ją z powrotem i dalej kopałem).
3. Mokrą świecę przeczyszczałem z sadzy itp. Sprawdzałem jaka jest na niej iskra.
4.Jeśli dobra, to brałem ją pod opalarkę i podrzewałem bardzo mocno(nie dało rady trzymać w ręce).
5.Taką gorącą szybko wkręcałem w głowicę.
6. Max. 2 kopy i skuter działał.
Wcześniej mogłem kopać 30min i nie dało rady.

Daję Ci pewność, że jeśli ze skuterem wszystko jest dobrze, to odpali przy tym sposobie;)