Siemka
Postanowiłem opisać mój pojazd.
Jeszcze jak miałem poprzedni motor DT80 rozglądałem się za skuterem, stwierdziłem że biegówka przy tak małej pojemności to dramat...
Przez 3 tygodnie codziennie przeglądałem alledrogo.pl poszukując czegoś w przystępnej cenie, markowego, chłodzonego cieczą i w miarę dobrym stanie. Aż trafiłem na Malagę F12 która stała 10 km od mojego miejsca zamieszkania. Była w trochę kiepskim stanie wizualnym, przedarta kanapa, (której do dzisiaj nie zmieniłem, ani nie obszyłem
) połamany tylny plastik porysowana. Ale cóż. Poczytałem trochę o tym skuterku, że silnik Minarelli, że bardzo lekki bo tylko ok 75 kg z płynami i że ogólnie spoko sprzęt. Telefon do gościa, pojechałem, obejrzałem, kupiłem. Po tygodniu sprzedałem DT80, oddałem sianko rodzicom którzy wyłożyli mi na skuter i zabrałem się za niego.
A więc opis.
Jest to Malaguti F12 1996r. Przekulane ma ok 32 tys. km.
Jak go kupiłem była to pełna seria z wyjątkiem wario Malossi Multivar które wygladało jak nówka świeżo założona.
Tak jak napisałem skuter wtedy trochę kiepsko wyglądał więc wziąłem się za optyke, zrobiłem polerke kapy, pompy wody, pomalowałem kilka rzeczy, ponaklejałem naklejki zrobiłem napisy na oponach i coś tam by się jeszcze znalazło.
Potem przyszło na tun mechaniczny. Na pierwszy ogień poszedł oczywiście wydech, ze względu że nie myślałem że będę zmieniał cylek na mocniejszy kupiłem Tecnigasa Next-R który wydaje mi się że wycisnoł ze skutera ostatnie poty, przy dyszy 80 i porządnej żmudnej regulacji (sprężyny, rolki, gaźnik) skut osiągał licznikowe 100 km/h.
W między czasie kupiłem nowy pasek Dayco.
Potem kupiłem sprzęgło RMS Racing Pro, znów regulacja, po tym jechał aż 105 i polepszyło się lekko przyśpieszenie.
Po jakimś czasie jazdy zaczeło brakować mi mocy... (nie że się coś zepsuło, tylko był już dla mnie za wolny...
) Zapadła decyzja o kupnie 70... Ale, nie chciałem wpadać w koszta i wymieniać wału ani łożysk więc kupiłem 70 Malossi Sporta, (wcześniej sprawdziłem wał, łożyska, te wału i główki korbowodu... wszystko jak wczoraj złożone, zero jakichkolwiek luzów czy coś) oczywiście używany, coś czuję że jakbym kupił nówkę to zatarł bym go przed jego dotarciem, pewnie by mnie okropnie kusiło. Po założeniu 70ccm rolki były za ciężkie i jechał jak na seryjnej 50, kupiłem i założyłem 3.3 grama które okazały się za lekkie i skuter jedzie teraz tylko 100 km/h, przyśpieszenie ma jak na seryjny gaźnik w miare.
Pojeździłem dwa dni i znów zaczęło znów brakować mocy, padła decyzja o kupnie gaźnika 17,5 i stożka, dziś wychaczyłem na alledrogo.pl gaźnik TEC PHBN i stożek Malossi E5 w przystępnej cenie. Kupiłem i gaźnik i stożek, pod koniec przyszłego tygodnia powinien być. Muszę jeszcze kupić cięższe rolki.
Stwierdziłem że na gaźniku i stożku koniec, ponieważ nie chcę żeby któregoś pięknego dnia zobaczyć jak wał i łożyska wylatują wydechem.
Tu lista co siedzi w skuterze:
-Malossi Sport 70
-Tecnigas Next-R
-Dysza 80
-Pasek Dayco
-Malossi Multivar 3,3 gr
-Centralka +22% Top Racing
-Sprężynki żółte Polini
-RMS Racing Pro
Będzie:
-Gaźnik TEC 17,5
-Stożek Malossi E5
-Cięższe rolki
Tu fotki jeszcze robione przez poprzedniego właściciela które były na alledrogo.pl
szaman0000
Kolor bardzo ładny, tuning też niezły co tu dużo mówić jest super :o
Co do filtra, to powinieneś być zadowolony, ja też mam Malssi E5 i daje niezłego kopana przypęd i świetny basik 
Najpierw jednak posprawdzam fajkę, kable i zmienię gaźnik bo to może jego wina 
