Stasiu2 tak, na tych fotkach nie widać żeby byl porysowany czy coś urwane było to chyba świadczy o tym ze jest zadbany

Stunter16 z którego roku to volvo??

_________________

Pozdro NeXo;)

;o jak ty widzisz na tym zdjęciu z takiej odległości czy są rysy czy nie, to chyba masz kieliszki jak stępień z 13 posterunku ; o

Nie mam zamiaru się z wami kłócić. także kontynuujcie dalej temat...

_________________

Pozdro NeXo;)

szwedo22 Dziękuje za miłe słowo
Panowie ja wiem że to wszystko tak pięknie wygląda, ładne samochody, pieniążki też nie najgorsze...
Ale trzeba pamiętać że to bardzo ciężka praca, tutaj nie pracuje się po 9h tylko tak naprawdę 24h, zależy jeszcze gdzie kto jeździ ale na dalekiej międzynarodówce zdarza się że w miesiącu jest się tylko raz do domu
Niestety tak jest, ale uważam że jeżeli ktoś to kocha, i interesuje się tym od zawsze to godzi się z takim urokiem tego zawodu.
Ja od małego "szkraba" interesuje się ciężarówkami oraz transportem, i w tej chwili nie widzę nic innego co by mnie tak wciągało to tak jak motocykle, coś więcej niż pasja to styl życia
Macie jeszcze pare fotek "Fafa"




Pozdrawiam

_________________

Ile koni masz w tym XF ? Bo mojego kumpla tata też ma XF pomarańczowego : ) Bardzo fajna maszynka. I też jest w domu raz na dwa tygodnie itp... Powiem Wam że kiedyś i tak więcej się zarabiało na tym niż teraz.

460, kiedyś to w ogóle inna bajka, tacho nie obowiązywało, do hiszpanii dało rade w około 30h dolecieć

_________________

NeXo, volvo jest z 2007roku ale kupione w 2008r euro5 440km i lekko podkręcone na tachu pisze 90 że jedzie ale prawda to 93 idzie. W scani nie podkręci Ci nikt auta każde idzie 90 a nowe po 85 a nawet spotkałem sie że jadą po 80 i to koniem bo dopiero kupione. Nie lubie renowek tato miał w RICÖ premiumkę tą nową 450 km ale ten próg za wysoki prawie równy z siedzeniem.

_________________

LwG

stunter16 Z tym tachem to się z tobą nie zgodzę, bo to nie zależy od marki samochodu ale o rodzaju tacha w nim zamontowanego... I od osoby która robi legalizację tacha.
Każde auto teoretycznie idzie "podkęcić" na kagańcu, chociaż poprzez wyjęcie odpowiedniego bezpiecznika, który powoduje zdjęcie kagańca... Albo poprzez oszukanie licznika czyli założenie innego profilu opon No i tak jak pisałeś poprzez błędną legalizację... Tylko że jeżeli miśki udowodnią ci że latasz powyżej 90km/h a nie masz odpowiedniego zezwolenia na takie prędkości to masz ciepło , tak samo ten który zrobił taką legalizację... Wszystko idzie sprawdzić.

_________________

Macie fotki czymś co ja zawsze w wakacje zwiedzam EU ^^







Święte słowa, masz racje w 100 %, do tego trzeba mieć zamiłowanie

e tam udowodnią jeszcze w Polsce da się dogadać. Jak wyjmiesz kaganiec przez bezpiecznik to rysuje tyle ile jedziesz np jedziesz 100 to i tyle na tachu zapisze. Mozna dac magnes i jedziesz 100 a tam pauza ale do czasu teraz w Polsce ma być tak jak u niemca że będzie toolcolekt i bd nabijało kase ma urządzenie jak bd jechał na magnesie to wtedy kasy nie pobiera i zaraz niebiescy ściągną.

_________________

LwG

Co do ograniczenia prędkości to się nie zgodze.U mnie w firmie all Scanie idą 94 ;) i nie ma nic takiego jak to że w Scanii nie można "podkręcić"

źle napisałem da sie ale nie każdy sie w scani podejmie robil tato troche u prywaciaża i miał tato jechać na legalizację i miał gadać o podkręceniu naweu nie chcieli słyszeć

_________________

LwG

Rozumiem cię teraz dobrze;d
Ogólnie na autostradach widać jak chłopaki nie jeżdzą przepisowo po 88 tylko wiecej ;D
Czasem nawet po 100km/h.Fakt faktem gdy mają terminowy ładunek to nie ma że boli..

Jak jest przystosowana do " ADR " to tak jest.
Pamiętam za małolata jak tata tylko bezpieczni wyjął i na autostradzie 110 zapylaliśmy, ale to sytuacja była wyjątkowa.

_________________

[center][/center]