Cześć wszystkim
Mam bardzo nie typowy problem. Ręce mi już opadają jak o tym myślę.
Przy około 9 tyś kilometrów zaczeły się problemy. Podczas jazdy zaczynało go przerywać na pewien moment. przejeździłem z takim objawem jakieś 30km po czym przerwało go i już. Zaprowadziłem go pieszo do garażu no i się zaczeło. Wszyscy dookoła i "mechanicy" zalecali wymianę modułu i tak też zrobiłem niestety nie przyniosło to rezultatów. Przełożyłem moduł odpalił i git siadłem przejechałem się i znów go przerwało to samo było na nowym i starym pomagało jedynie przekładanie modułów na krótki okres czasu. Sprawdzałem czy do cewki idzie prąd i okazało się, że nie, więc wymieniłem iskrownik i impulsator. Złozyłem wszystko no i git wszystko zadziałało siadam na skuter jadę, ale czuje, że jakiś tępawy jest no i niestety zmula go strasznie. Wyczyściłem filtr powietrza przez zimę. Któregoś dnia w nocy sprawdzałem i co jakiś czas były przebłyski, więc pomyślałem, że jest przebicie na fajce. Kupiłem cały zestaw czyli kabel WN, cewke i fajke złożyłem świecie wyczyszczona (Polska Iskra) i dalej to samo
już nie kminie. Wymieniłem prawie całą elektrykę prócz wiązki i regulatora. Co to może być ? AA dodam, że podczas jazdy czasem dostaje "kopa" i normalnie jedzie przez jakiś czas, nie ma reguły czy to dziury czy to pod górkę czy z górki dostaje kopa i już.
Błagam pomocy chodzę do garażu co drugi dzień włożyłem już kupę kasy i wysiłku wszystko sam składałem i nic
na marnę. Jednak wydaje mi się, że po wymianie iskrownika problem z przerywaniem ustał teraz tylko dojść do przyczyny dlaczego go muli.
Kacper3D
