Witam posiadam Suzuki Katane 2003 rok na gaźniku
Zacznę od samego początku.
Byłem jeszcze szczylem) zawsze podobały mi się skutery quady po prostu to lubiłem, wakacje 2006 rok wróciłem z koloni mieszkałem jeszcze w bloku, rodzice ucieszeni ze synek wrócił i nagle tata do mnie synu idź po papier do garażu (garaż 100 m od bloku) no to ja lecę do tego garażu, juz otwieram garaż patrze na ziemi czerwona plama oleju, ale nawet nie podejrzewałem, otwieram garaż patrze a tam stoi piękny skuter niebiesko biały. Byłem tak ucieszony, że nawet zapomniałem wziąsc ten papier. Wróciłem do domu ucieszony a zarazem wku..ony, pewnie zapytacie dlaczego, a dlatego że wracają uświadomiłem sobie ze nie będę mógł jeździć tym skuterem. Rodzice oczywiście mnie pocieszali zaraz sobie zrobisz karte motorowerową itd. Następny dzień idę się przejechać tym cudem (zawsze jeździłem rometem xD) odpalam i daje gazu odlot bylem taki podjarany że szok. I przez 1 rok jeździłem raz w tygodniu na odcinku 50 m koło garaży bo szły takie rzędy. Mijał czas rodzice stwierdzili, że zaczynają budowę domku jednorodzinnego. To ja wpadłem na zajeb...cie głupi pomysł 1 hektar działki ?! zabieram tam skuter !! (nie wiem jak mogłem być taki głupi) i jezdziłem tym skuterem po tych dziurach a to odkręcił się tłumik a to sie przewróciłem na jakimś gruzie i plastiki porysowane. I jeźdząc wpadłem na pomysł , aby umyć skuter szlaufem i po umyciu skuter nie odpalił Sad . (wgl sie nie znałem na rzeczy żeby rozkręcić gaźnik albo coś)
No to ja do taty tata( ma 5 busów nie chodzi o to ze sie przechwalam tylko tam gdzie je naprawia mechanik ma duże pojęcie na temat motorów i wgl)mówi że jego kolega nie ma czasu to wtedy było cieplo pełno aut do naprawiania. To mój tata znalazł jakiegoś mechanika (MAGIK!!) on stwierdził ze w gaźniku coś zepsute to sprowadził jakiś tuningowy gaźnik na którym katana ani nie miała siły aby się rozpędzi, a do tego paliła 8l/100km ja załamany
. Mineły 2 miesiące skuter stał i się kurzył, mój tata do mnie zabieram skuter do naprawy ( do tego kolegi swojego). No to ja ucieszony, ale ze ten mechanik skuter robił stopniowo bo nie miał czasu aby usiąść i go zrobić bo wgl. to on tylko auta naprawiał. No ale teraz trzeba bylo szukać gaźnika na allegro. 3 miesiące szukałem serie gaźnika znalazłem i nie pamiętam jaka cena ale była bardzo okazyja nowy gaźnik kupiłem za pobraniem (na szczęście) minął miesiąc a gaźnik jeszcze nie przyszedł ja juz taki wkurzony, że myślałem sobie pojade do tego facet i go młotkiem potraktuje. Ale gaźnik cudem przyszedł po tygodniu i minął tydzień następny skuter zrobiony ale coś tam jeszcze remont zrobili bo coś się stało i skuter jechał 55 po tym a wcześniej 60-65. No ale nie martwiłem się tym bardziej byłem ucieszony tym, że skuter zrobiony. No to mój tata orzekł jak zdasz bez problemu na kartę rowerową to bd mógł jeździć po wiosce i ogólnie po wioskach ale nie po mieście. No to ja do szkoły zdaje i wsiada na początku miałem stracha, ale później śmigałem jak głupi. No ale dałem sobie spokój z tą jazdą bo policja zaczęła co raz częściej jeździć. no i zrobiłem może 1000 km to zaczęła się psuć a to uszczelka pod głowicą a to to a ten mechanik nie miał czasu. To wpadłem na pomysł ze oddam go do kuzyna on sie dosyć znał na motorach bo miał tam quada i simsona. No porobił go tam i ja jeździłem katanką tyle do do sklepu. No przyszły wakacje 2009 rok. Ide zdawać na karte motorowerową poszedłem do motoparku mozna tam zdawać za 200zł, zdałem bez problemu. No to pierwszy weekend jazda caly czas śmigałem no to kuzyn ten co ma quada mieszka 70 km ode mnie no to p 2 tyg namawianiu rodziców puścili mnie skuterem. A że katana jechała 55 max! To poprosiłem kuzyna aby mi zamówił wydech leo vince tt. Dojechałem do niego założyłem ten wydech wsiadam ODLOT 65 km odejscie jeszcze lepsze. No ale jeźdze śmigam z kuzynem co raz wolnie zaczęła jeździć. Byłem tak wkurwoi..y ze myślałem ze skuter porąbie. Ale kuzyn odrazu odręcił pokrywę i wariaotr. Rolki sie już prawie zurzyły i wariator byl strasznie wylatany. No a że miałem kase to zamówiłem wariator poliniego. Przyszedł jeszcze lepiej sie katana rozpędzała v-max 70-73. Oszywiście podjarany śmigamy zrobiłem 100 km ( juz bd troche pisał w skrócie) zatarł sie cylek no to na mielocha i cylinder za 200 zł bo więcej kasy nie miałem moto forca no i do domu wracałm 50 km bo cylek na dotarciu Sad. Do domu wróciłem troche wkurwiony bo specjalnie se zarobiłem kasę (700zł) aby se zaszaleć z kuzynem a prawie wszystko wyjeb...łem na katane.Ale efekt nie z tej ziemi bo lekko sie podparłem nogami a ona łups na koło takze nad jeziorkiem szpan na maxa Grin. Wróciłem no a ze względu ze tata ma firme to do pracy poszedłem aby mieć kaske. Wracając z pracy skuterem jade se 60 km/h nagle obroty sie zwiększają a ja co raz wolniej jade . Zatrzymałem sie i byłem taki wkurwony ze nie da sie teo okreslic po prostu nie da sie tego opisać. Zadzwoniłem po tate on przysłał po mnie pracowniaka i do domu mówie tak pewnie wariator ( jeszcze sie wgl nie znałem na silniku) odkręciłem pokrywe patrze a tam pasek na 7 części no to telefon do kuzyna zeby mi pasek na mielochu zamówił (jak bym se sam nie mógł xD) Kuzyn przyleciał specjalnie do mnie tzr'ką i odrazu założył. Już nie chce mi się dalej pisać ale pośmigałem 5000 km i remont wyszedł on 2000tys zł. za co bardzo dziękuję mojemu tacie który na to wszystko wydał kasę.Kuzyn zrobił mi cały remont za co też mu dziękuję bo nie wziął ani grosza Katana do mnie wróciła siedział w niej cylek power force 70cc zawór membranoy hebo, wał Top Racing nie pełny i wiele innych kosztownych bzdetów. I smigałem kataną jednego dnia patrze a tam po odpaleniu z tłumika taka zadyma, że szok ale najdziwniejsze że wcale nie smierdziało to 2 suwem . No to ja se pojechałem nagle skuter stanął 100m dalej no to dopchałem skuter mój tata zawiuzł go do tego swojego mechanika okazało się, że uszczelka pod głowicą no 2 dniu skuter w moich rękach pojezdziłem na drugi dzień znów to samo no to do mechanika moje taty a on że głowiczka się skrzywiła no to zrobili. po tyg czasu znów to samo znów wkurwiny na maxa juz skuter dosłownie w rów prowadziłem aby go tam zakopać ale mój tata mnie powstrzymał xD. Okazało się ze znów uszczelka pod głowicą stwierdziłem pier...ole . Nazbieram kase na jakiś porządny cylek i kupiego go akurat zima szła dużymi krokami .No tak święta rodzice co ci dać ja po namyśle mówie dajcie mi katanke (bo w sumie nie była ona do końca moja)Przyszły święta moja paczka juz mało paczek pod choinka jakaś duża patrze bluza fajna, ale nie tego sie spodziewałem, a wiedziałem ze od moich rodziców.Następna paczka taka malutka słyszę Kuba (moje imię xD) lece otwieram klucze do katany!! No to ja do góry i zamawiam cylek wraz z wałem (mialo byc bez walu ale jak usłyszałem ze jest juz moja w 100 % to bez wachania kupiłem. Przyszedł cylek airsala tech racing 70cc(miało być hebo ale juz jest nie dotępne do katany
) wał top racing cały wypełniony chyba do 18 tys obrotów właśnie tydz temu skończyłem składać teraz nie moge odpalić xD. Ale jak narazie to wina ssanie bo nie działa ale jak dla mnie i tak dziwne bo paliwo w gaźniku jest a świeca sucha także nie wiem co ale i tak bd kupywał nowy gaźnik z ręcznym ssanie.Jeszcze chcem ją zrobić bo ferie mam:P. Koniec tego ale sie rozpisałem ( Wiem ze historia może mało wiarygodna, ale tak było nic nie powymyślałem )-(katana przed remontem 80-85 Grin)
Co w niej siedzi ?!
-Cylek Airsal Tech Racing 70cc (nie wiem ile idzie na tym cylku bo jak napisałem jeszcze jej nie odpaliłem)
-Wał Top Racing Evolution NG
-Wariator Poliniego Speed Control
-Zawór membranowy Hebo II
-Komin Metrakit Hand Made
-Łożyska i uszczelniacze SKF Tefolnowe luz C3
-Amortyzator tylni Tec s czarny
-Przedłużka amorka 25 mm ( bd większa i to od dużo może bd samo dorabiał Smile)
-Kierunki strzałki Led
-I pewnie coś jeszcze o czym zapomniałem
Akutalny przebieg katanay 39tys.
Plany:
hmmm
-przełożenia (bo seria)
-sprzęgło (bo seria)
-dzwon(bo seria)
Optyka :
-polerka felg, pokrywy przekładni i pompy wody
- obcięcie tylniego plastiku bo go jeszcze nie obciąłem
-rejestracja na przekłdani
-i pomalowanie jej bo plastiki porysowanie
- to jak narazie to wszystko bo szybko kasy nie będę miał Grin
A i fotek narazie nie bd bo katana stoi cała rozebrana bez plastików
Sorry za błędy jak jakieś będą.
Dziękuję i POZDRAWIAM