Jak w temacie. Nie mogę odpalić mojego keeway'a wczoraj jeszcze go odpaliłem, potem zgasiłem a następnie po kilku godzinach już nie moglem odpalić. Sprawdzałem czy pompa podaje paliwo i podaje jest ok wszystko. Sprawdzałem świece, iskrę daje jest ok. Ale jeżeli wyciągnę świece i wyczyszczę ją, następnie założę ją, spróbuje odpalić i wyciągnę ją znowu to z powrotem jest cała mokra. Proszę o pomoc, a mianowicie proszę przypuszczenia co mogło się zepsuć.

PS. dodam jeszcze ze przy pierwszych próbach odpalenia z kolanka wyciekało paliwo z olejem.

_________________

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... sc&start=0

Może cylek zatarty???

Raczej to wykluczam ; ) ale wszystko sie sprawdzi jutro. Ma ktoś jeszcze jakies propozycje?




PS. Już wszystko chodzi poprostu był bardzoooooo poważnie zalany.

Temat do zamknięcia.

_________________

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... sc&start=0

nie jestem pewien ale przeczyść gaziol daj go z kopa, sprawdz akusia, i daj mu paliweczko do cyleczka daj znac jak cos zrobisz

_________________

>> http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=137598 << Wbijaj

KEEWAY MATRIX i basta nowy król tego miasta ! Rozsuńcie się samochody, oddajcie cześć MATRIXOWI

Sorry ze nie pisałem nic długi czas temat do zamknięcia jest ogólnie poprostu był bardzo zalany wyciągnąłem rurkę od podciśnienia paliwa w gaźniku pokopalem na sucho zeby cyl sie wytarł podłączyłem all i chodziło.

Ale wielkie dzieki ze próbowaliście pomóc

_________________

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... sc&start=0