Witam

Mam pytanie czy macie jakieś doświadczenia w wymianie łozysk w skuterach, najlepiej w TGB. Jak się do nich dostać ? I jak czesto powinno sie w skuterach je wymieniac ? bo moze to nie wina lozysk, ale slysze szumy z tylnego kola i są luzy. prosze o wypowiedzi w tej meterii.

pozdro

_________________

Ja miałem luzy, kiedy mi się śruba poluzowała przy kole.

jezeli sa szumy i koło ma duze luzy to wymieniasz. Odkrecasz koło, pokrywe przekładni, dzwon sprzeglo, korektor momentu i na koncu przełożenia i masz wspaniały dostęp.

ale do 2ch łożysk w karterach (wałki przełożeń) musisz mieć ściągacz wew do łożysk

Ściągacz można zrobić z kotwy, podgrzać karter i łożysko wychodzi.

_________________

Pozdrawiam kamilo

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 93#1252493

Dokładnie, albo wyciągnąć cały silnik i próbować je wybić

u mnie jest szum i ma mały luz na tym co zakłada się sprzęgło to wina łożysk?

Odrobina luzu i szumu musi być. Szum to wina może starego, zużytego oleju, a nie samych łożysk. Wymień olej i być może problem ustąpi.

może być wina tylko wina oleju bo teraz mam wlany z jcb oznakowanie takie same było ale nie wiem czy dobre

Noo wlasnie nakretke mam kijowa bo ten pierscien ktory ja powstrzymuje przed odkrecaniem popekal mi i musze ja kupic ale lozyska tez bym chetnie wymienil, tylko z tego co piszecie to jest troche roboty. Nigdy nie wyciagalem przekladni. Rozumiem ze najwiekszy problem jest przy samym sciaganiu lozysk. Przekladnia wychodzi bez problemu bo dzwon i sprzeglo to pikus. Mysle ze da rade Napiszcie mi jeszcze cpare wskazowek i wasze sposoby na sciaganie lozysk o ile tekowe macie. pozdro

Odświeżam, bo chyba o mnie zapomnieliście

_________________