Witam , posiadam Rieju SMX 2005 z silnikiem AM6. Otóż jest taki problem ze wałek zdawczy chodzi w tył i przód(na boki nie)-luz jakieś 3mm. Przez ten luz szarpie podnóżkami , straciło moto na mocy itp.I tu nasuwa się pytanie czy mogło się rozsypać łożysko na wale? Tylko czy jest ono odpowiedzialne za chodzenie walka w przód-tył?Już się pogodziłem z rozbiórką silnika ale chce mieć pewność ,że przyczyną jest to łożysko.Proszę o jakieś sugestie.Pozdrawiam.

Ja stawiam na łożysko wałka.

_________________

Pozdrawiam

Miałem dwa silniki AM6 i też miałem ten luz na wałku zdawczym, ale w żadnym stopniu to nie pogarszało osiągów, jednak to nie wyklucza, że poszły Ci łożyska w skrzyni biegów

to nie o tyle co pogarsza osiągi ale takie straszne odgłosy wydaje oraz szarpie podnóżkami,łańcuchem ,że aż strach jeździć. Nie wiem czy jest tez jakaś możliwość ze od sprzęgła coś się stało bo moje sprzęgło też jest na wymarciu.Ale przez to raczej wałek by nie latał przód-tył... Sam już nie wiem... nie jeżdżę z tym bo się stanie coś gorszego,nie chce uszkodzić skrzyni itp.

Może na początku wymień ole w skrzyni a jak nie pomorze to niestety czeka Cię rozbiórka silnika.

szymonbig, Co ma "ole" w skrzyni do luzu na wałku ??

_________________

Pozdrawiam

ja tez mam taki luz na walku zdawczym i dizsiaj rozebrałem silnik i wymieniłem łozyska jak złoze to dam znac czy pomogło czy tak ma byc poprostu

_________________

RS'ka na Full Sporcie Airsal 70cc Zapraszam!!
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=89475

Sorry, źle napisałem olej, a ten olej nic nie ma do tego luzu na wałku tylko sądzę, że luz na wałku zdawczym nie jest problemem, tylko chciałem dodać, że odgłosy ze skrzyni mogą zmniejszyć się po zalaniu świeżego oleju.

Te odgłosy to nie ze skrzyni lecz przez to ze łańcuch bije o kartery i szarpie tak że aż podnóżki latają,dlatego aby nic nie uszkodzić zostawiłem go w spokoju i niedługo zaczynam rozbiórkę (jak tylko ściągacz do magneta dorobię).

Eh... "naprawiłem to" , ten luz w niczym nie przeszkadzał , lecz tylko dał mi złudne problemy.. Otóż pomyślałem ze może zębatka któraś jest uszkodzona lub krzywa , wiec rozebrałem cały napęd (2zębatki i łańcuch) i wsadziłem stary (z przed sezonu) i okazało się ze jest git,nic nie stuka nie szarpie.Potem wstawiałem po kolei zębatki by zobaczyć która jest tą felerną i okazało się ze wszystko jest dobrze:| wsadziłem znów cały napęd na którym źle chodziło i jest OK.Nie ma poprzednich problemów które były.. Więc najprawdopodobniej zębatka się poluźniła i miała bicie.. wszystko się rozwiązało i nie trzeba rozbierać silnika.. Cudne zniknięcie po prostu Motor aż sam się rwie do jazdy teraz.