kurde właśnie w tym problem, że ja też nie wiem! PROSZĘ O POMOC!
dodam zdjęcia, nagram filmiki byle by uzyskać poprawna odpowiedź w zepsuciu...

podkładka nie jest potrzebna,z czy bez niema różnicy...przynajmniej ja nie zauwazylem

No trudno, pokombinuję w inny sposób, z chęcią bym go teraz złożył i zobaczył, może teraz zacznie działać a jak nie, to spróbuję go popchać i dać gazu. Mój kolega tak robił gdy mu się sprzęgło całkiem zjechało. Normalnie jechał dopiero jak zwolnił to znowu sie telepał i schodził z obrotów. Jutro tak spróbuje dzisiaj już nie mam siły go składać

To jak do cho*ery nic nie zmieniałeś? Może to wina TEJ oto części?! Nie rozumiem Cie, zaczynasz mnie irytować. Widać na pierwszy rzut oka, że się za bardzo nie znasz, a wciskasz cały czas, że DOBRZE ZŁOŻYŁEŚ.. Poza tym jak się coś odkręci, może się coś zepsuć, to samo ze składaniem.. I to nie SAMO, tylko mechanik, który to robił nie znał się na rzeczy. Ktoś Ci napisał, że powinieneś sprawdzić sprężynki itd... Każdy, normalny, który ma odrobinę wyobraźni wpadnie na taki pomysł! Nie słuchasz innych, krytykujesz, a później rozkładasz ręce "nie wiem co jest".
Koledzy z forum piszą Ci sporo informacji, co powinieneś zrobić, ja również.

Pisząc o małym dzwonie miałem na myśli to, że po prostu okładziny sprzęgła spotykają się zbyt wcześnie z dzwonem. Zniwelować to mogą twardsze sprężynki sprzęgła. Pisali tu już z 5 razy o sprężynkach, lecz po autorze tematu to spływało jak woda po kaczce..

Gdy pisałem swój pierwszy post w tym temacie pomyślałem: "Mądry zrozumie, głupi pomyśli, że tak powinno być". Jak widać jest jeszcze jedna grupa społeczna o której nie mam pojęcia.

Obejrzyj więc wszystko dokładnie, skoro uznasz, że jest wszystko dobrze oddaj go do kogoś, kto się na tym zna. To tyle.

Forum jest po to , aby pomagać innym, lecz niektórzy nie dają sobie pomagać.
Pozdro! ;]

Powiem Ci, że to Ty mnie teraz irytujesz!
Nowa część jest zupełnie z innej strony i wszystko do niej pasuje! jak byś patrzył na zdjęcia, które załączałem to byś wiedział oco chodzi. Zepsuło mi o to co jest za kołem, a Ja nie mogę poprawnie złożyć tego co jest za kopułą mimo, że wszystko wcześniej było sprawne i nie było nic tam wymieniane! Teraz rozumiesz? i tak patrząc, to rzeczywiście dobrze złożyłem, wszystko pasuje jak należy ;P To tyle... Czekam na kolegę, aż użyczy mi swojego skutera, abym mógł zobaczyć co u niego jest, czego u mnie nie ma xD



Masz zupełną rację, nie znam się bo rozebrałem skutera po raz pierwszy w życiu ;D a patrząc po tym, że wszystko pasuje. To stwierdzam, że wszystko dobrze złożyłem ale wiem, że mogę się mylić ;| ale to nie zmienia faktu, że mam kupywać inne sprężynki czy inne pierdułki skoro wcześniej wszystko było gites

To niech się tym zajmie ktoś, kto zna się na rzeczy.

Z chęcią dałbym go komuśm kto się zna na rzeczy, ale mechanik weźmie kasę a żaden z kolegów nie potrafi. Praktycznie Ja, jestem pierwszy na mojej wiosce, który widział rozebranego skutera