Siemka. Przygotowuję skuterek do sprzedaży, już prawie skończyłem, kiedy to podczas przejażdżki, przetarła mi się linka od licznika [kilka kabelków]. Jechałem, zapaliła mi się lampka od długich [jechałem na krótkich]. Myślałem, że jakieś małe zwarcie i że zaraz lub po restarcie minie. Jadę dalej, a tu mi pokazało się zero km/h i nie pokazuje ogólnie prędkości. Zatrzymuję się, restart, dalej to samo. W garażu dopiero zauważyłem poprzerywane kabelki, polutowałem wszystko, poizolowałem i dalej to samo. Zauważyłem też, że ani prędkość ani licznik przebiegu - nie działa, cała reszta działa [możliwe, że stan paliwa nie działa, mam mało paliwa, więc pokazuje, jakbym miał pusty]. Co mam zrobić, jak to naprawić? Spotkał się ktoś z tym kiedyś? Sprawdziłem wszystkie kable, centymetr po centymetrze i nic nie zauważyłem. Ślimak na bank sprawny, nie ma możliwości, żeby się zepsuł razem z momentem przetarcia kabelka. Co robić?
Jest to bardzo istotne, bo skuter na sprzedaż idzie, a wiadomo
- sprzedam bez licznika - każdy pomyśli - ''zdjął licznik, żeby dużego przebiegu nie było widać''
- sprzedam z licznikiem z nie naliczającym się przebiegiem - ''pewno jeździł kupę czasu bez naliczania"
Przebieg mam 4,5tyś, więc jest to dla mnie istotne.
Kurcze, akurat przed sprzedażą .. Pługu nie miałem założonego i kabelki o oponę przetarły ..

_________________
razor99 pisze:
muszę prowadzić jedną ręką bo już na obie ręce nie mogę
- Bo?
razor99 pisze:
bo jak waliłem to miałem zgiętą rękę w łokciu oraz w nadgarstku
