Witam was.W poniedziałek kupiłem Speedfighta 2 LC.
U kupca chodził dobrze, odpalał na dotyk, zrywny itp.
Jeździłem nim sobie do wczoraj, tak dla szpany tylko.Może max ze 20 min dziennie.
Dziś chciałem się nim wybrać do szkoły, ale nie chciał palić.
Stwierdziłem że to akku(jak chce starterem to ledwo co kręci), a na kopa nie próbowałem.
Zaraz po szkole dalej cudowałem, ale nic z tego nie wyszło.
Wyczyściłem świece, i odpalić może jedynie na kopa, może za 20 razem i pochodzi max 3 sec i gaśnie.
Kompletnie się nie znam na motoryzacji, z tego co wiem skuter ma seryjny setup, ma zdjętą blokadę z cylindra i sportowy wydech.Ma przejechane ok 15k KM.
Dając nawet gaz, długo nie pochodzi, zgaśnie tak samo...
Podsumowując, co mogę zrobić, by znów palił i jeździł...?

Na cylindrze nie ma blokady.
Na początek zacznij od regulacji gaźnika, bo po twoich info wynika że Ci go po prostu zalewa.

_________________

Co do blokady to miałem na myśli przy wydechu, podobno coś takiego istniało

Dzięki za odpowiedz up.

Speedsky2, Ty może uszczelkę wydechu wyjałeś a nie blokadę...Ale mniejsza z tym..Wyreguluj go i napisz jak chodzi.

_________________