Nie jestem zbytnio zadnym specem od skuterkow. Zaczne od poczatku. ponad rok temu kupilem gilerke runner z 2007r.Smigala wszystko pieknie zbierala sie(v-max 90km/h), przyspiesznie super(mialem porownanie z roxem kumpla). Nie wiem co kiedy byly wymieniane w tym skuterku. Tlumik/gaznik/cylek sa seryjne. Problem polega na tym ze przed zima skuterek mial czasami takie zamulki. wciskalem gaz 2 sekundy on jechal ale bez mocy i obroty nie mogly wejsc dopiero powiedzmy po przejechaniu 3 m dostawal kopa(wczesniej tego problemu nie bylo). teraz po zimie wystepuje taki problem ze jadac pod gorke nie raz mialem predkosc niecale 10km/h(dawniej spokojnie 50km/h). W ostatnim czasie cos ze skuterkiem sie gorszego stalo. Jedzie niecale 50km/h, przyspiesznie bardzo spadlo, na pol manetki jedzie te 50km/h dam wiecej nic sie nie zmienia tylko silnik wydaje bardzo dziwny dzwiek(bardzo basowy, dostaje jakby mula duzego) predkosc sie nic nie zmienia. Pasek jest ok dzis sprawdzalem. ktos wie co sie dzieje?

Może rolki są już kwadratowe i dlatego powstały te różne muły. Dużo kilometrów przejechałeś od kupna skutera?

mial przejechane okolo 11.500km przy kupnie. przejechalem jakie 2500 km

Wiesz jak się odkręca wariator? Są tam rolki. Ten plastik z zewnątrz powinien być równy, bez dołów (jak będą lekko brudne przez wariator to normalne). Jeżeli są wytarte, to będą takie doły na tym plastiku.

tzn beda dolki w tym plastiku z kopert rolek?

Tak dokładniej to w kopertach będą dołki. To są te plastiki właśnie ;)

wilekie dzieki ;] jutro odkrece. jeszcze sprawdze swiece ale swieca jest ok bo srpawdzalem od kiedy mam te problemy naewt wymienialem. jutro napisze co i jak z tymi rolkami.