Witam. Posiadam Keewaya Hurricane i wczoraj zmieniłem gaźnik z seryjnego na dell'orto 12mm z dyszą 80mm pod stożek. Zakładam gazior wszystko dobrze podpinam i problem. Nie chce odpalić. Kopałem ze 100razy i nic. Wyczyściłem świecę, odgąłem ja troszeczkę bo ta blaszka dotykała tego wystającego pręcika. Chyba tak być nie powinno co? Dobrze zrobiłem, że to odgąłem? Piszcie pod tematem. Ja lecę dalej. Wyczyściłem świećę, wlałem trochę wachy pod cylinder z olejem troszeczkę tego oleju było od piły jakiś no kopię kopię i odpalił. Ale ledwo co jechał. Jakby przerywał jakoś nie miał siły. To ja mu spuściłem wachy z gaźnika tą śrubką od dołu. Spuściłem, zapaliłem i wkońcu jest ok. Miał kopa wszystko dobrze tylko zaczął przerywać i znowu nie ma siły jechać. Co zrobić żeby było ok?
|