Siemanko, nie wiedziałem w jakim dziale dać temat , więc jeśli jest w złym to prosiłbym o przeniesienie do odpowiedniego.
Więc tak, mam motorek Gilere RCR 50 z 2007 roku po swapie na silnik CBR125 4t, i sprawa wygląda następująco , silnik odpala w miare dobrze, kompresja jest (ponad 16 barów mierzone manometrem wyskalowanym do 16barów i chciała jeszcze dalej wskazówka iść) więc to napewno nie wina komprecji
Nowy olej w silniku taki jak zaleca producent, świeca dedykowana do tego silnika również nowa, ustawione zawory , iskra jest dobra , gaźnik wyczyszczony
Elektryka cała również od cbr jest.
I wygląda to tak że, gdy odpali i próbuję dać gazu to jakby ją coś dławiło i dusiło i nie chce się wogole wkręcić (czy na zimnym czy ciepłym silniku tak samo) Wie ktoś czego to może być wina? bo ja już do tego siły nie mam, poniżej film przedstawiający to co opisałem wyżej :
https://www.facebook.com/photo.php?v=25 ... =2&theater
_________________
Kingway corvette->Aprilia scarabeo->suzuki ts 80->Yamaha Aerox->Cagiva Mito 50
Wpadnij do Roxa
aerox-projek-2013-14r-jest-blackline-t366150-40.html