Witam, jako że jestem nowy to się przywitam. Nazywam się Piotrek, pochodze z podkarpacie mam swój pierwszy jednoślad a mianowicie Coliber Rex. Interesuje się mechaniką, elektryką i informatyką
Przejdę może do rzeczy, mam swój skuter coliber rex próbowałem w nim odkręcić wariator żeby zdjąc tuleje między talerzami ale nie ma uja nie pójdzie. Blokowałem z drugiej strony od magneta (chyba tak to się nazywa)/wentylatora przykręcałem śrubke do magneto oraz drugą do kartera wiadomo karter lekko pękł ale nic się nie stało takiego żeby było coś przeciwko jezdzie. Natomiast po porażce i złożeniu wszystkiego odpaliłem skuter w czasie trasy zauważyłem że nie mam w ogóle świateł, szybko wróciłem bocznymi drogami do domu. Co mogłem zrobić przy odkręcaniu waria ? coś uszkodziłem? Przed tymi czynnościami wymieniłem moduł na odblokowany na oryginalnym też nie mam świateł, przed tymi wszystkimi bajerami miałem światła. Da radę jakoś roz**ać tą tulejke bez odkręcania wariatora ? nie chce używać klucza pneumatycznego bo można uszkodzić gwint, śrube a w najgorszym wypadku łożyska albo wał (tak czytałem)
Mam do was jeszcze jedno pytanie, jaka blokada po jechaniu na full manetce przy 55km/h wydaje taki dzwięk :
http://youtu.be/unzSU9NgXdU?list=UU5K01 ... U7Hz2mE_1QJak widać światła tu jeszcze były
Kupiłem na allegro modul odblokowany za ok 10zł do chińskich 4T brak rezultatów
Doszedłem do tego że ma zbyt słabe ładowanie o to dowód :
http://youtu.be/jdbcmXGBdkk?list=UU5K01 ... U7Hz2mE_1QCo się mogło stać ?
Drugi problem w aprilie sr 50 racing kolegi :
Ostatnio urwała mu sie linka, zakupił nową odkręcilismy wszystko nagle wymyślił sobie że wyczysci gaźnik bo był ostro zaebany błotem. Zamiast szczotką drucianą z zewnątrz wyczyścić wziął ten gaznik odkręcił ssanie i wsadził ten gaźnik ... UWAGA! ... do rozpuszczalnika ... od razu mu o tym powiedziałem że powinno się w benzynie ekstrakcyjnej czy jakoś tak albo w specjalnym płynie, on sie uparł że może być po kąpieli ok. 10/15min, złożylismy wszystko do kupy i kazał mi podkręcić obroty to mu podkręciłem (na początku nie wiedziałem która śruba bo jestem początkujący ale zjażyłem że jedna jest wolnych obrotów a druga od powietrza) i przykręciłem mu te od wolnych obrotów, po tym czasie za uja silnik nie chciał odpalić. Jedynie odpalał jak ssałem powietrze rurką ssącą to odpalał na max obrotach jak by mu paliwa brakowało (zawsze miał tak jak mu paliwa brakło to później po uzupełnieniu zbiornika miał max obroty chwile i później już normalnie) nie reagował na gaz , strzał z tłumika i gasł, trwało to ok. 10/15sec. później wykręcilismy gaznik wsadzilismy do benzyny zwyklej 95 i moczył się też tak z 10/15 min. nie dało to rezultatów, nie odpalał w ogóle, po paru dniach męczenia coś tam kolega porobił i odpalił ale nadal gasł i nie reagował na gaz, myslałem że to świeca odkręciłem była czarna wyczysciłem, przepaliłem nad gazem i złożyłem. Teraz kupił kolega nową świece i wkręciłem mu tą swiece, odpalił chodził na wolnych obrotach z 5 min wsiadł na niego pojechał się przejechać wszystko git jedzie może ujechał z 600/700m i mu zgasł tak jak by kluczykiem wyłączyć , nie ma tu do rzeczy czy 70km/h czy 30km/h i tak zgaśnie.
Nie wiemy co to może być iskra jest piękna świeca nowa po przejażdzce jest tak jak by sucha ale tez przepalona nie wiem jak to opisać. Aprilia chyba była przerabiana na gaźnik, bo ssanie nie ma podłączone. Przed wymianą linki czyszczenia gaźnika wszystko działało zajebiscie nie miał mułów czy jakiś spadków prędkości wszystko było cacy. (Aprilia chlodzona cieczą).
Jest to 2T
pozdrawiam i czekam na odpowiedzi
piotr693206
