Siema
Kupiłem gaźnik dellorto 21 używany i mam pewien problem.Gaźnik założony przy sport 75cc i na początku jechał ok po jakimś czasie (kilka kilometrów) zaczął wariować - albo sie z niego lało i się zalewał albo tak jak teraz przejadę z 2km i wskakuje na obroty i gaśnie jakby nie było paliwa albo zrobi buu i też zgaśnie. Paliwo dochodzi z kranika (zwykły nie podciśnieniowy) co widać w przeźroczystym wężyku i filtrze paliwa. Jak zgaśnie to nie odpali normalnie nawet po odczekaniu 10min - musiałem dać ssanie odkręcić śrubkę mieszanki o 4 obroty odpalić bez gazu poczekać chwilę wyłączyć ssanie i znowu ustawić mieszankę na około 1 obrót - przy większej ilości powietrza robi buu. Zawór membranowy jest nowy - brak prześwitów, króciec jest szczelny,filtr seria (na stożku jest jeszcze gorzej),wydech seria.
Na wyjętym odwróconym gaźniku jak dmucham w wężyk od wlotu paliwa to nie puszcza powietrza czyli niby zaworek iglicowy trzyma.Gaźnik czyściłem i dmuchałem kompresorem chyba z 5 razy i dalej to samo.Dysze 88 i 98 nie robią wielkiej różnicy a iglica jest już podniesiona na maxa przy dyszy 98

Czy jest to wina gaźnika, słabej kompresji cylindra (pewnie około 6bar) czy jakaś inna może być przyczyna?
Proszę o pomoc bo pogoda jest piękna a ja nawet do szkoły mam problem dojechać (5km w jedną stronę)
