Witam moja maszyna to Moto Ventus Prymus II
Miałem taka sytuacje pojechałem do miasta około 15km od domu poszłem do sklepu na 5-14 minut i gdy wyszłem coś kapało z filtra powietrza okazało sie ze wacha rozkręciłem na miejscu gaźnik , zapalił i wróciłem .Postawiłem skuter na jakies 20 minut podchodzę daje gazu a on nie chce zapalic dałem cały gaz i zapalił lecz miał bardzo wolne obroty i przygasał na całym gazie koło ani drgnęło , to go odstawiłem wstałem rano podeszłem zapalił dało sie jeździć przejechałem sie i znow zgasiłem chce odpalic nic ... rozkręciłem gaznik przeczyściłem na trzeci dzien wyregulowałem z rana znow nie pali .. i nie wiem od czego może się tak dziać ??
Może to być kranik podciśnieniowy ?? czy cos w gaźniku bo juz jestem zielony moze cos nie łączy ?
A i dodam takie cos jeśli stoję koło skutera i chce go zapalic to tylko kręci i nie zapala , ale jeśli na niego siądę to zapali .
|