mam peugeota speedfighta 2 100cm3 i mam problem z odpalaniem na rozrusznik. Niestety nie odpala z kopa;/
A problem polega na:
rok temu wymieniłem przekaźnik rozrusznika na nowy bo tamten jak wciskałem guzik od zapalania "pukał". Wszystko było dobrze aż do nie dawna. Przekaźnik znów identycznie pukał i oczywiście moto nie zapalał. Pozstanowiłem wymienić na tej samej firmy identyczny przekaźnik. Niestety... teraz nawet nie puka nic, po prostu wciskam i nic się nie dzieje;/ Nie wiem co się stało, kable są podłączone dobrze, moc ta sama... Dodam że przed uszkodzeniem tego niby przekaźnika myłem skutera ale lekko (wcześniej kiklka razy myłem karcherem i nie było problemów) po myciu zrobiłem z 20 km i postawiłem go no i za 2 dni juz nie odpalił// Pomóżcie;/
Dodam jeszcze że skuter zawsze bardzo ciężko zapala jak zimny - jak ciepły bez problemu, używam jak długo postoi prostownika bo inaczej nie zapali.
Szkoda mi kasy na mechaników bo w skutera włożyłem dużo kasy a rozbierałem w nim wszystko bo niby silnik jest zdrowy (leci 90km/h), cylinder dobry, pierścienie też. Ale mam cały czas problemy z jego odpalaniem.. Dodam że pali 7 Litrów na 100 ale mniejsza o to... teraz chodzi tu o to żeby go jakoś zapalić..
Pozdrawiam i proszę o pomoc!

Jak, masz problem z odpalaniem i dużo Ci pali, to pewnie jest do wymiany zawór membranowy.

_________________

Yamaha Neos --> MBK Booster --> Derbi Senda--> Sherco HRD --> Yamaha TDR

Możliwe tylko że teraz tu chodzi o to że w ogóle rozrusznik nie kręci bo cos jest nie tak chyba z przkeźnikiem który jest założony nowy...

sprawdź czy Ci się kabelek nie odłączył od rozrusznika dokręć go posprawdzaj wszystkie kable czy nie są przypadkiem odłączone albo przepalone może coś z stacyjką?

_________________


Człowiek szybko odchodzi ale wspomnienia o Nim zostają w naszych sercach do końca.
Malina niech Ci ziemia lekką będzie.[*] LWG