Witam. Mam problem ze speedfightem 2 lc 2003 , a mianowicie , chodził on dobrze , lecz gdy chciałem wyjeżdżać z garażu to nagle zgasł, szukałem przyczyny wszędzie, aż w końcu rozebrałem górę silnika i okazało się, że zatarty, więc kupiłem cylinder power force 70 (nowy) i skuter teraz nie odpala,paliwo dostaje,iskra jest, lecz czasami leje się z gaźnika (nie zawsze).Może raz na kilkanaście kopnięć chwyci na pół sekundy. Co może być tego przyczyną?
Dodam, że niedawno wymienione zostały na nowe :
membrana(sprawdzałem, nie ma żadnych prześwitów)
gaźnik dellorto 17,5 dysza 95 ssanie ręczne (chodził na tej dyszy na seryjnej 50 )
i reszta układu paliwowego ( węże kranik )

sprawdz gaznik czy plywak sie nie zacina

Niech dokładnie przeczyści te gniazdo, gdzie pływak chodzi, być może jest jakiś brud, który uniemożliwia zamknięcie.

Gaźnik sprawdzałem i czyściłem, ale sprobuję jeszcze raz

sprawdz kranik podcisnieniowy czy jest dobry oraz filtr powietrza wyszysc

Kranik dobry , bo paliwo doplywa jak sie leje z gaznika filtr czysty , nawet bez niego nie odpala

-- 28 gru 2020, 14:33 --

Po zmienieniu odstępu na swiecy odpalil i szedl ladnie , tylko ze nie dalo sie go wyregulowac , wiec zmienilem swiece na polecaną fo tego cylindra , czhli ngk br8hs , teraz dalej nie odpala , a palieo dopływa i iskra oczywiście jest