Witam,dziś jadąc moją Kiłą nagle coś hukło i zgasł.Więc próbowałem go znów odpalić lecz nie skutecznie.Paliwo dochodzi,iskra jest dodam iż przy tym jak mi zgasł i wykręciłem świecę ten dziobek od świecy wgiął się do końca tak że nie było żadnej przerwy na świecy.Od razu założyłem nową iskra jest,próbowałem dalej go odpalić ale nie skutecznie praktycznie po 2 ,3 kopkach gdy wykręciłem świecę była zalana,wyjąłem gażnik przeczyściłem,filtr tak samo i dyszę i nadal nic.Potem przy próbach odpalenia skuterka po kilku kopkach i dodaniu lekko manetki gazu takie pffffff z tłumnika jak by powietrze uciekało i nie odpala.
Proszę o pomoc co mam jescze sprawdzić dodam iż wymieniałem dzisiaj króciec ssący i sprawdzałem zawór membranowy i blaszki są w dobrym stanie nie mają odgięć prześwitów.
POMOCY !
zastanawiam się czy się nie zatarł,bo kompresja jako taka jest gdy zatkałem otwór świecy palcem bo nie mam czym zmierzyć kompresji.
_________________
Brrrr.
|