Witam ,dzisiaj po dłuższej przejażdżce w brzydką pogodę (deszcz ) gdy odstawiłem skuter na 1 godzinę ,a skuter stał sobie na dworze i mókł .Następnie gdy po godzinie ,może więcej chciałem odpalić ,nie odpalił w ogóle,więc odkręciłem świece (świeca ma iskrę),zobaczyłem filtr powietrza(wszystko ok),spojrzałem na gaźnik tz:na igilce (wszystko okej )Rozrusznik pyrka ,a nie chce a ni razu odpalić .Skuter zostawiłem u kumpla w piwnicy i wróciłem do domu autobusem.Co to może być ??POMOCY!!

JA mam tak samo po deszczu albo po myciu skutera Wczoraj karcherem go myłem to potem przez 10 minut go kopałem żeby mi odpalił

Mam ten sam problem ;P Gdy stoi długo na deszczu (Tak jak wczoraj) lub gdy go myję pod ciśnieniem to potem mam problem z odpaleniem. Poprostu musisz poczekać aż wszystko wyschnie, zawsze chwile poczekam i wszystko gra.

Więc tak,dzisiaj przesiedziałem 3 godziny przy nim ,aku rozładowany już na maksa ,naładowany,wężyki od paliwa wyczyszczone,filtr paliwa również,świeca czyszczona(wlewałem benzynę i nici ),kompresja jest ,ale lekko idzie paliwo .Z kranika bez pośrednio idzie ładnie ,a jak założę filtr itd to mało co idzie .Po 2 godzinach ,wyciągłem gaźnik i przedmuchałem wlew (tam gdzie podłańczam rurkę z paliwem ) wylałem paliwo i założyłem .Akumulator wsadziłem i odpalił ,ale cięszko teraz pali jak długo postoi .Musze kręcić rozrusznikiem długo

_________________

romet 777
-cyllinder 72ccm Wm
-wał wzmacniany WM
-sprężynki sprzęgła HEBO
-Wariator top racing 6g
-wałek sportowy
-sprężyna dociskowa malosi +7
-świeca irydowa
-Dysza 85
-moduł WM
-Cewka WM
-pasek ATHENA
www.bikerboyzlubin.boo.pl