Mój matrix stał od czwartku w garażu bo malowałem plastiki, ale gdy dziś go złożyłem do kupy to nie chce zapalić, tylko gdy kopne kopką albo zakręcę rozrusznikiem to słychać takie jakieś gwizdanie i od czasu do czasu strzela z tłumika takim specyficznym świstem, świeca się zalewa, kompresje ma ok, gaźnik i filtr powietrza czyste. Co mogło się stać?

PS. Nie rozkładałem silnika tylko plastiki zdjąłem. Przed malowaniem zapalał normalnie.

Standardowe pytanie iskra jest?

_________________

https://www.youtube.com/watch?v=wY-1Xa20Hb0 <= Zostaw SUBA! Dziękuję !

DOŁĄCZ DO NASZYCH GRUP SPRZEDAŻY :

https://www.facebook.com/groups/skutermaniacy/
https://www.facebook.com/groups/maniacymoto50/
https://www.facebook.com/groups/maxiholicy/

Świece wymień na inny na początek.

iskra jest, ale jeszcze sprawdzę na innej świecy


sprawdziłem na 3 innych świecach i to samo

masz ssanie automatyczne czy reczne? mi kiedys zalewalo przez te ssanie automatyczne, teraz mam reczne i mam caly czas zamkniete i odpala bez problemu

Może coś tu znajdziesz
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=100377

_________________

REGULAMIN FORUM ---> viewtopic.php?t=3

ale czemu tak świszczy?

glosny jest ten swist? i to jest taki pojedynczy przy kopnieciu jakby cos powietrze zasysalo? i jakie masz ssanie? jak reczne to sprobuj zamknietym

tak jak by właśnie zasysał, ssanie mam automatyczne ale mogę spróbować na odłączonym, czy to może być spowodowane tym że cały czas lałem olej mineralny a raz wlałem od kolegi syntetyka bo byłem daleko od domu, mógł się w ten sposób rozszczelnić silnik? jak tak to gdzie i jak?

Jak odlaczysz ssanie to iglica bedzie podniesiona i bedzie dzialal jak na wlaczonym ssaniu, wiec jesli go zalewa mozesz sprobowac odkrecic o 2-3 obroty srubke powietrza. Mineralnego podobno nie powinno sie mieszac z syntetykami albo polsyntetykami ale czy sie moglo cos stac od tego to nie wiem.. niech sie inni wypowiedza na ten temat.