Witam wszystkich forumowiczów, jestem nowy i od razu mam pytanie.
Otóż, pewnego pięknego dnia zauwazylem ze cieknie mi z pompy wody. Dobra kupilem repertuarke, posmigalem ok... 3 miesiace i znowu to samo. Troche to olałem kapalo sobie troche ale gdy zaczelo sie po prostu z tego lać to otwarlem to i sie nie ucieszyłem.
Te bolce na magnecie które łapią naped pompy wody były ułamane, gumek na nich brak, łożysko wyrąbane totalnie, simmering zniszczony. Porobilem to wszystko elegancko, kupilem se w sklepie z lozyskami nowe lozyska, simmering, te magneto zrobilem (te bolce są mojej roboty ale wygladaja na lepsze niz tamte), dobra - nie cieknie. Pojezdzilem... tydzien? Znowu sie z tego po prostu LEJE. Wczoraj to zrobilem JESZCZE raz, (simmering, lozyska, poprawilem te bolce) i dzisiaj znow sie LEJE z tego.
Po tym krotkim wstepie pytanie - co mam uczynić? Kupic nową pompe wody? Magneto? Czy wywalić "Białą" na złom? (mam aeroxa z 2004 roku)

Coś musi być zwalone od środka. Może jest bicie na wale które całą pompę wody chrzani? Może coś jest krzywe, ten napęd pompy itp. Sprawdź wszystkie opcje.

_________________

Piszę poprawnie po polsku.