Sprzedać możesz, tylko kupujący może(ale nie musi, bo to zależy od urzędnika ) mieć problem z rejestracją. Sam miałem taką sytuacje. Wiedziałem że kupujący możne mieć problemy ale np. u mnie w mieście nie patrzą na to czy ktoś jest pełnoletni czy nie to liczyłem że też tak będzie u niego. Sprzedałem skuter a po kilku dniach gość dzwoni że nie może zarejestrować. Więc musiałem załatwić to sądownie. Sama rozprawa to tylko formalność i zajmuje 5-10mn i kosztuje 40zł. Gorzej jest z czasem oczekiwania na nią, ja złożyłem papiery w lipcu, a rozprawę miałem dopiero w październiku ( chodź może u mnie sie wydłużyło przez to że był to okres wakacyjno-urlopowy). Na rozprawie sędzia spyta tylko Ciebie i syna (jeśli jesteście współwłaścicielami) czy zgadzacie się na sprzedaż skutera, z jakiego powodu, za jaką kase i w jakim stosunku się nią podzielicie i co za to kupicie (o to mnie pytali) i po wszystkim, po jakimś czasie trzeba iść tylko odebrać pisemne postanowienie, z którym kupujący udaje się do rejstracji. Słyszałem też że mogą wystąpić różne komplikacje np. sąd będzie chciał wycene skutera przez rzeczoznawcę( a trochę to kosztuje) czy aby skutera nie zostanie sprzedany za tanio. Lecz u mnie udało się to bez większych komplikacji.
Chodź radzę Ci poczekać i nie chodzić zgłaszać sprzedaży w UK, może kupującemu uda się zarejestrować bezproblemowo u niego w mieście, lub jeśli bardzo chcesz zgłosisz sprzedaż to możesz spróbować to zrobić u innego urzędnika, zawsze jest szansa że przejdzie.
P.S Jeśli będziesz miał jeszcze jakieś pytania to pisz, postaram się pomóc.
|