Witam,
parę dni temu kupiłem swoje pierwsze moto i mam pewien problem. Strasznie ciężko jest pokonać barierę 5tyś-6tyś obrotów żeby wpadła w rezo. Najczęściej muszę zrobić redukcję bo inaczej jest to nie możliwe. Po przekroczeniu 6tyś rpm idzie jak wściekła. Kompresji nie sprawdzałem ale do 170 się rozpędza także to raczej nie to.

Co zrobiłem do teraz:
- nowa świeca
- czyszczenie gaźnika( bez regulacji, dysza główna 132 )
- czyszczenie zaworu i sprawdzenie działania ( OK )

Czekam jeszcze na nowy filtr powietrza bo teraz jest jakaś wycięta gąbka.
Myślicie że będą w niej jakieś blokady ?

Aprilia RS 125 2003r( stara buda )