Sprawdziłem na ile mm "dostrzeli" iskra i te 5-6mm daje radę.
Zapomniałem wam wspomnieć, że pluje nieprzepaloną mieszanką z pod wydechu, do tego zauważyłem, że na króćcu łączącym gaźnik z filtrem powietrza też jest wilgotno.
Rozebrałem jeszcze raz gaźnik. Zdziwiło mnie, że prawie cała komora pływakowa była pełna a i tak troszkę mi się wcześniej wylało. W ogóle nie mogę rozkminić jak działa cały ten patent z odcięciem paliwa i byłbym wdzięczny, gdyby ktoś mi to wytłumaczył. Kolejna sprawa, że w tym gaźniku nigdzie nie ma nadmiaru.

_________________

Gdy w komorze pływakowej jest za wysoki poziom paliwa pływak idzie do góry i zamyka dopływ paliwa do chwili aż w komorze nie zmiejszy się poziom paliwa

_________________

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=203709


Sprzedam Przełozenia sportowe wtórne Polini 61/20 do morini GG 7063101

Może być tak że pływak zacina się o ścianki w komorze. Musi on się ruszać razem z tym 'dzyndzelkiem'. Ja zawsze jak czyszczę gaźnik , to po skręceniu go przystawiam go do ucha i nim trząsam , aby słyszeć czy pływak lata w górę w dół. Miałem to samo , ale u mnie było co innego ( chodzi mi o nie przepaloną mieszanke ). Ciągle zalewało mi świece , a wystarczyło ustawić na świecy przerwę 0.75. Od pierwszego mi zapalił.*

* przed tym miałem inny gaźnik popsuty , który też był ciągle pełny i nie chciał mi przepalać mieszanki aż się nazbierało z pół litra w tłumiku...

_________________

[center]Ku pamięci [*] [/center]

Jak ci nie przepala to przestaw iglice jedno wyżej

_________________

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=203709


Sprzedam Przełozenia sportowe wtórne Polini 61/20 do morini GG 7063101

Dobra, to nie dział silnikowy a w dodatku syf się zbiera.
Kosz