A czy quad ZONDA:
http://otomoto.pl/zonda-200-fx-new-mode ... 87968.html
Też wg was jest nie wart uwagi?

P.S Sorry że tak wszedłem w temat, ale nie chciałem tworzyć nowego, a to podobna tematyka...

następny chińczyk lepiej kupcie używkę markowa wszystkie chińskie quady są takie same nie ma lepszych i gorszych tak jak kolega za 4200 juz wyrwie fajna uzywke markowa i duzo mocniejsza od chinskich 200/250 wolał byś quada szerszego takiego jak bashan tylko 1 problem w bashanie urywają się ośki wachacze i piasty przy jezdzie normalnej wystarczyły by pare skoków pożądniejszych i quad by sie połamał cały

Hmm ciekawe gdzie wyrwiesz ciekawą markową używkę za 4200

Blastery na allegro są po 4500-5000 a gościu zawsze coś spuści a jak poszukasz to pewnie znajdziesz taniej albo w podobnej cenie i bardziej zadbanego albo jakaś honda trx tylko to są 300 i stoja ok.5000 więc poszukaj i uzbieraj sobie jeszcze z 500zł i będziesz miał zajebistego i mocnego bezawaryjnego quada

No dobra, ale jeśli powiedzmy ktoś kupi quad na rok czy dwa, to mnie się wykosztuje kupując nowego, bo ma gwarancje niż na blastera...A co do osiagów to zapewne blaster lepszy, jednak jaka jest różnica nie wiem...

na gwarancji ci nie przyjmą spadającego łańucha itp. i co pare metrow będziesz zsiadał i zakładał łańcuch szczegół że quad będzie więcej leżał w serwisie niż z jazdy

Dobra to jak dyskusja czy chiński czy markowy

P.S Sam wybrałem w innym przypadku markowy ( skuter), ale staram się rozważyć wszystkie za i przeciw

Multifruit, prosze cie... ja jakos raz mialem od kuzyna quada 110 (do regulacji gaznika), duzo mniejszy i tanszy, katowalem go w lesie a nic mu nie bylo, jedynie jeden plastik pękł, a poza tym wszystko ok.

_________________



https://www.facebook.com/PKRHgarage ZAPRASZAM !

http://forum.mieloch.pl/faspi-by-przemek051195-70cc-midrace-t261458-580.html

Ja również mam chińczyka 110 wiadomo mały ale dostałem na komunie do tej pory nic w nim mi się nie zepsuło wiadomo drobne naprawy regulacja gaźnika itp. Ale ten bashan to porażka kumpel kupił nowego z salonu za 5500zł 250cm rejestracja chyba 500zł miał go tydzień i już lądował w serwisie do teraz ma chyba go 6miesięcy i leżał w serwisie około 8razy więc nie polecam ;)

Zorientuj sie troche w temacie zanim sie wypowiesz.To ,ze miałes raz w życiu 110'tke o niczym nie świadczy. Mam styczność z quadami od 9lat,jeździłem dziesiątkami czterokołowców i jakies doswiadczenie mam.
Co do kupna nowego bshana-co z tego,że będziesz miał gwarację skoro 70%czasu będzie ten quad stał w salonie a nie u ciebie w garażu? Kupując używanego blastera będziesz objezdzał wszystkie chińskie quady. Mały rozstaw osi? Nie problem. Kupujesz dystansy do kół i po problemie. Polecam strone atvpolska.pl - mozesz sie dowiedziec tam wielu ciekawych rzeczy przed zakupem quada.
Wielu ludzi robi błąd porównując chinskei skutery z chińskimi quadami. To nie to samo. O ile chińskie skutery nie są takie złe i coraz lepiej wychodzi im produkcja skuterów,o tyle chińskie quady to porażka.

Czyli dać sobie spokój z chiną i bashanami ? Jeśli nie china to nic innego nie kupię bo mnie nie stać, jedynie mogę jeszcze popatrzyć nad jakimiś crossami ale to już tylko w teren a nie na drogę

http://otomoto.pl/yamaha-inny-yfs-200-b ... 06388.html -3900

http://otomoto.pl/yamaha-yfz-blaster-M3512690.html-4500

Są ładniejsze sztuki za 5500,ale te też nie są w najgorszym stanie,a pojeździsz dłużej niż na bashanie,do tego sprzedaż za rok,dwa za tą samą cene ! Nie tak jak z bashanem gdzie kupisz za 4500 za rok sprzedaż (jak ci sie uda) za połowe ceny + do tego mase nerwów i użerania sie z uznaniem reklamacji za każdą pierdołe.

ok, zastanowię się jeszcze, a mam jeszcze pytanie, nie dałoby się kupić samej ramy z plastikami np od takiego blastera czy raptora i wsadzić inny silnik ?

Nawet jesli dałoby się tam wsadzić inny silnik,to wątpie że kupisz rame ,a oryginalne plastiki są baardzo drogie.

http://otomoto.pl/yamaha-yfm-yfs-200-2t ... 76770.html
i
http://moto.allegro.pl/yamaha-blaster-2 ... 57063.html
Czy te blasterki dają radę? I czy koszty napraw są drogie?

Pierwszy jest mocno doinwestowany,co sugeruje,ze jeżdżono nim na zawodach. Trzeba mu sie dokładniej przyjrzeć.
Drugi wygląda OK,ma dystanse co jest plusem.
Co do wymiany części. Ten silnik podobnie jak nasze skutery jest dwusuwowy co wymusza większe zaangażowanie z naszej strony.Trzeba pamiętać,że quady nie robią duzych przebiegów. 10.000km na quada to sporo. W przypadku blastera wymiana tłoka/pierscionków co 2-3sezony przy częstej jeździe. Trzeba pilnować motogodzin i lać dobre płyny,a posłuży nam długo. Blaster to prosta konstrukcja,wiec z wymianą w razie czego nie powinno być problemów,a części jest sporo i nie są kosmicznie drogie.

A czy quadem z takimi oponami (tj na zdj) można jeździć zarówno po terenie jak i po asfalcie?
Czy może polecisz jakiś inny quad tak do 6000 zł?
Kurczę, dobrze byłoby też móc zarejestrować

Sorry, że tak wypytuje, ale zainteresowałeś się tym, bo 18 się zbliża i można by o tym pomyśleć

Zalezy co masz na myśli mówiąc "po terenie". Dla quadów sportowych terenem są szutrowe drogi,ewentulanie tory. Opony jakie mają quady w linkach które podałem wczesniej jak najbardziej nadają sie na szutrowe drogi i tory. Na asflacie też nie są złe ale szybko się ścierają.

Pare lat temu było łatwiej zarejestrowac quada teraz jest z tym troche trudniej. Są jednak takie firmy,które już fabrycznie wypuszczają quady z homologacją drogową. Jest to np. Tajwańska(nie mylić z chinśka) marka Kymco. Np:

http://otomoto.pl/kymco-mxu-150-M3512503.html

http://allegro.pl/quad-kymco-mxu-150-ja ... 14876.html

Inną tajwańską firmą produkującą dobre quady jest Lucky Star,jednak już bez homologacji. Np:

http://allegro.pl/lucky-star-sp300-i2999468562.html -300cc

http://otomoto.pl/lucky-star-sp-zarejst ... 57054.html -250cc

Jeśli chodzi o takie czysto japońskie quady jak yamaha,suzuki,kawasaki itp to równiez można kupić dosyć bezawaryjnego quada,lecz w podeszłym wieku i często dosyć nieciekawym stanie wizualnym. Proponuje zastanowić sie nad Kymco i Lucky star-nie są to może aż tak dobre quady jak japońskie ale ze swojego doswiadczenia moge śmiało polecić.(osobiście użytkowałem Kymco MXU 150 od nowości,przez 6lat nabiłem 7000km ani razu nie był w naprawie,nie musiałem nic reklamować,teraz mam yamahe od 3lat i równiez póki co nic się nie stało)

Ok, bardzo mi się spodobały quady lucky star i akurat te 2 są zarejestrowane, więc mają homologacje Chyba pozbieram, sprzedam skuter i wezmę lucky stara 250 - jego też możesz polecić?
Np.
http://moto.allegro.pl/lucky-star-moto- ... 68806.html

A no,nie zwróciłem uwagi : )
Co do twojego linku-źle nie wygląda,musisz zadzwonić zapytac sie o cene i przebieg,ksiązke serwisową itp. Cena atrakcyjna,do tego 2010r wiec godny zainteresowania,aż dziwne troche,że taka cena.