Witam


Mam do uruchomienia tego rometa, przed wstawieniem do garazu na zime chodzil fakt slaby byl ale palil dobrze. Dzis wzielem sie za jego odpalenie, rozrusznik niechodzi bo jest chyba popsuty wiec palilem na kopa, wlalem nowe paliwo, wyczyscilem gazniczek, elektryka wszystko ok, iskra jest, kopie kopie nic, wlewalem pod glowice tez nielapie, wiec na pych pchali mnie spory kawalek i kilka razy tez nic momentami strzelil z gaznika i minimalnie pyrknal.....wrr......caly dzien i nic. Jak myslicie ?? a pytanie te silniki odpala nawet bez akumulatora?? bo byl padniety do zera ale jak na kopa palilem to byl pod prostownikiem wiec byl ok.

_________________

www.czasowymiana.pl

może stracił kompresje, spr. pierścienie.

_________________

Honda NSR 125 <3

kompresja jest napewno

_________________

www.czasowymiana.pl

allegro5048, a moze masz zajebany filtr powietrza czyms... podlacz pod aku z samochodu i sprubuj ale tak zeby go nie zalac

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=873390#873390

ale chyba mi rozrusznik przymarzl ;/ zobacze jak jutro moze ruszy... a co do filtra to tez odpalem bez filtra i nic

_________________

www.czasowymiana.pl