Witam, mam problem z napięciem ładowania. Woltomierz na wyłączonym silniku pokazuje właściwe napięcie, a po odpaleniu skutera napięcie zaczyna "wariować", wyświetlacz woltomierza mruga, wartości wzrastają, maleją - ciężko cokolwiek odczytać. Woltomierz jest sprawny - upewniłem się na innym pojeździe, także wykluczam jego niesprawność. Podejrzewam zwarcie na przewodach/słaby styk bądź któryś z podzespołów po prostu robi zwarcie. Oprócz tego nie działa obrotomierz, być może napięcie w instalacji ma na to wpływ.
Czy spotkał się ktoś z czymś podobnym lub podejrzewa co może być uszkodzone? Dodam, że moduł zapłonowy cicho "buczy" po przekręceniu kluczyka, więc pomyślałem, że może to z nim jest problem, lecz z odpalaniem i wkręcaniem na obroty skuter nie ma problemu, dlatego jakoś nie jestem przekonany do uszkodzonego modułu. W ciągu najbliższych dni będę miał możliwość wymiany poszczególnych elementów instalacji na pochodzące z innego egzemplarza Kymco. Od czego zacząć? Dodam, że w/w S9 pochodzi z 2008 roku i jest chłodzone cieczą. Jakie napięcie powinno być na zółto-czarnym przewodzie idącym z cewki do obrotomierza? Czy mogę je sprawdzić zwykłym woltomierzem?
Proszę o mądre i dokładne porady.

Ja rozwiązywałem dużo problemów z elektroniką w kymco.


Podeślij mi swoje gg na priva i powiem ci co i jak po kolej

_________________


LWG-Mycen,Malina...

Ok, GG do mnie masz już w skrzynce.

Dzięki!

-- 15 lip 2013, 23:39 --

Problem skaczącego napięcia spowodowany był najtańszą fajką zapłonową.
Po wymianie fajki na oryginalną, wszystko wróciło do normy.
Powodem niedziałającego obrotomierza okazał się być układ licznika odpowiedzialny za wskazania obrotomierza. Przewód z cewki s9 poprowadziłem na próbę do innego egzemplarza Kymco (Bet & Win 50), gdzie jego obrotomierz wskazywał właściwe wartości obrotów silnika z mojego s9.W ten oto sposób bylem niemalże pewien co jest uszkodzone, ale dla dodatkowej pewności podłączyłem obrotomierz z s9 do silnika Beta, co potwierdziło moją diagnozę.

Dosyć owocny dzień. Pozdro! smiley