Też wpadnę na zlot A może wpadniecie 26 czyli w tą niedziele na Narożniki będzie około 20 motorowerów . To jest 20 km od dębicy , w strone Radgoszczy .

_________________

jakby cos to jestem za tym zlotem lecz tak koło godziny 16 00 i później bo każdy ma jakieś zajęcie,

_________________

Moje oczko w głowie;) :

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=351080

DONEKSR, za którym zlotem ?

Za czwartkiem.

ja za czwartkiem jeśli bd po godzinie 16 a jeśli przed to tylko weekend. wkońcu ustalcie jakąś date bo wam wakacji braknie do tego!

_________________

Moje oczko w głowie;) :

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=351080

Ja proponuję tak, jak było ustalane, czyli godzina która? 12 w Dębicy już prz MC'Donalds?

arek95, tak o 16 łehehe Będziemy wracać w nocy. W sumie nie obraźcie się ale ja lubię w nocy jeździć Jeśli reszcie to nie przeszkadza to może i pojedziemy. Wyjechało by się koło 14 ale myślę, że większość będzie za tym aby się w południe spotkać. Sam nie wiem co teraz już myśleć

Na E40 zawsze jasno chyba że godzinke wczesniej czyli 15 a DONEKSR, by dojechal z kumplem i tyle.

Nie wiem. Rozmawiałem z P. Smugglerem paczka wysłana, jest już w drodze z sortowni w Zabrzu bo sprawdzałem na necie więc jutro o 8 już powinienem ją mieć na poczcie więc odbiorę i roxa poskładam.

odemnie by pojechało pewnie 4 gości no ale to koło 16 bo każdy robote ma jakąś. tam ew 30min mogłbym sie urwac wczesniej ale nie wiecej.

_________________

Moje oczko w głowie;) :

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=351080

Hmm nie wiem ja roxa poskładałem ale to od reszty też zależy z moich okolic itd kto chce jechać i tak dalej. Może i było by na tą 16 najwyżej będziemy pod wieczór wracać posiedzimy tak do 18-19 i wyjazd tak aby na 20-21 być w rzeszowie czy tam w domu już.

Sam nie wiem, ja się udzielałem dużo teraz czas na innych nie będę za wszystkich decydował.

Ja zatankowałem dziś do pełna i na styk zbankrutowałem, jednak paliwo poświęcić mogę jeszcze na zlot, na wrażenia, na nowe miejsca i ludzi, ale potem przez długi czas nigdzie nie pojadę jakby co. ;)
Wątpię, żeby "ode mnie" dużo osób jechało, czyli moje okolice. Chociaż może i ktoś rzeczywiście. Jak jeden kolega pojdzie TZR to pociągnie za sobą chłopaków na YZF R 125 chyba dwóch, jeżeli nic nie macie przeciwko.

Nie mam nic przeciwko. Michał i Rafał też by chętni byli. Tyle że u mnie jeden pracuje i weekend by mu odpowiadał a drugi motór sprzedał i dziś chyba pojechał po jakiś więc nie wiem czy jest sens jutro bo pewnie mało ludu bd a jak nie to spotkać się np sobota/niedziela i pośmigać gdzieś np odemnie wyjazd i jechać gdzieś np nie wiem kolbuszowa albo wilcza wola albo coś takiego. Pisać swoje opinie.

No to wpadacie czy nie ? Bo chce ustalić.
Czyli godz tak okolo 15.30

Ludzie do k*rwy nędzy za przeproszeniem z wami to zawsze tak jest. Wybieramy się tydzień na paredziesiąt kilometrów,data ustalona od początku, 5 zmian po drodze, jeszcze ze 2 zróbcie na dzień przed wyjazdem. Jeden nie jedzie bo daleko, drugi pózniej bo nie moze, itp. Ja też nie mogłem, dlatego zapieprzam po 12 godzin dziennie żeby wolne na czwartek wziąć, bo taki był termin od początku (no... prawie, Hubert )i co? Gówno. W takim tempie to na ferie nie zdążymy dojechać. Proponuję pojechać jutro o bożej godzinie, np. tak jak było mówione o 10 z Łańcutem spod Huberta, spokojnie dojechać na miejsce, i pobyć chwilę w samej Dębicy, żeby Marcin i cała reszta ludu pracującego się zjechała.

[edit] Na przyszłość mały tutorial jak organizować zloty: Podajesz datę, godzinę, miejsce, kto chce niech jedzie, reszta niech się goni.

Flaku, z wami zawsze to tak jest? To może zorganizuj coś sam a nie najlepiej tylko kobieta lekkich obyczajów wydziwiać ale zorganizować nie ma kto...

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=280237 Próbowałem. To jak z terminem?

Mi to obojętne A poza tym ja nie mówiłem, że musicie przekładać zlot ze względu na mnie. Napisałem tylko propozycje, mogliście jechać bezemnie nikogo nie będę trzymał na smyczy. Jeśli jutro nie pojedziemy to nie wiem sam. Wymyślcie coś.

To jak wymyślcie coś.

Ja jestem za tym, żeby jutro pojechać tak żeby być na połudine / 13 (jak dla mnie im wcześniej tym lepiej), w dębicy posiedzimy tak właśnie do popołudnia / wieczora, żeby stachanowcy przybyli i będziemy się integrować Jeśli dużej ilości osób nie będzie pasować, można przełożyć na weekend, ja się dostosuję. Po prostu będę miał jeden dzień wolnego dłużej ;) Tylko proszę was, żeby ten wyjazd w ogóle się odbył. Nie chcę stracić wiary w ludzi

Flaku, Jeśli się ten nie odbędzie to na 100% się spotkamy możliwe że w ten weekend i można np się przejechać na wilczą albo coś


A jeśli jutro to jakie godziny w końcu bo jedni wieczór jedni dzień itd.