Witam
Mam Sendę DrD Racing z 2008 roku.Przebieg ponoć 20k.Przed zimą normalnie nią jezdziłem v-max wynosił około 78 km/h,świetna dynamika silnika.W zimę rozebrałem ją i malowałem ramę.Złożyłem i straciła całkowicie dynamikę i moc,można powiedzieć że jechała ale się wlekła.Wyczyściłem gażnik i zmieniłem świece i powróciła dynamika
Lecz doszło do tego grzanie się moto.Jezdzę nią normalnie,odpala z pierwszego kopa czy ciepła czy zimna nie ma problemu.Robię po 10-15 km,nie gaśnie lecz gdy kończę jazdę chłodnica aż parzy.Myślę że nie powinno tak być bo przed zimą nie miałem takich problemów.Ładnie wkręca się na obroty,1-2-3 bieg wchodzi w rezo,na następnych już gorzej.Jeśli pierwszych biegów nie pociągnie się do końca to 4 i 5 też wejdą w rezo.Jezdzi jakieś 40-52.Z górki można osiągnąć v-max,wtedy jak się już wkręci w rezo na 6 biegu to ciągnie
.
Do mieszanki leję Castrola Racing 2T przed jazdą dymi normalnie jak 2T takim gęstym dymem gdy kończę jazdę lub stoję na światłach a moto jest rozgrzane mocno dymi takim szarym lotnym dymem bardziej niż na zimnym silniku.Nie mam pojęcia czy jest to coś z cylindrem czy układem chłodzenia,dodam jeszcze że płyn też zmieniałem.
Uszkodzone pierścienie? Cylinder puchnie?