Dzisiaj zostałem oszukany przez to Dziecko...o nicku FlipFlap i nazwisku M.Szajnar
Kupiłem cylinder TOP używany do am6 za 180zł plus przesyłka....Miałbyć w stanie idealnym po przebiegu 900km...a cylinder ma przebieg chyba z 9tyś jak nie lepiej..I do tego pęknięty jest pierścień.Dość porządne rysy na tłoku,i cylindrze.Nie wiem co robić...Czy tak to zakładać i jeździć...czy wysłać mu to na adres...Który jak pisał autor tematu może być fałuszywy i stracę kase na wysyłke....

Pomóżcie...tutaj ogłoszenie http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1026029&sid=8c1cfca677d5100063cdd143147fad1f

nude, dzięki za info.
A aukcja była na allegro ?
Jak chcesz to zgłoś na policję możesz podać też moje dane przy okazji to potwierdzę że mnie też oszukał, bo ja nawet nie byłem na policji bo 110 zł to dla mnie nie majątek, załatwię to kiedyś inaczej ale aż będę jechał w góry z kolegami czy gdzieś w okolice łańcuta.

Dziecko ma naprawdę nie tak coś z głową.

czekalem od poczatku tematu na tego posta ...
tak jak mowilem duzo gadasz malo robisz

_________________

http://images1.wikia.nocookie.net/pikmi ... 6/Fail.gif

badboy, już kiedyś tu pisałem o moim przypadku.
"Niebieski" wytłumaczył mi jak wygląda sprawa i uwierz mi że koszty tego wszystkiego przekroczą 110 które stracił Scratch. Więc nie wiem czy warto robić tyle zachodu.
Bo to nie wygląda tak że idziesz na policje, oni wbijają do kolesia do domu, odbierają kasę i wręczają ją Tobie..

Dokładnie jak pisze Falcao, bo mi wujek wyjaśniał to który ma tam znajomości.
Ja to załatwię inaczej, w góry będziemy jechać to zalecimy do niego, fajne takie atrakcje po drodze, przy okazji jakaś adrenalina czy coś ;)...

Sprawa idzie do sądu (NIE DO SĄDU W POBLIŻU KTÓREGO MIESZKASZ, TYLKO GDZIE MIESZKA OSKARŻONY) wszystko trwa parę miesięcy. Jeśli się wszystko ułoży po Twojej myśli płacisz komornikowi parę stów a on przez parę lat męczy Twojego ukochanego kolege o głupie 110zł. Aż w końcu w roku 2061, gdy siedzisz z wnukami przy kominku puka do Ciebie komornik wręczając 110zł. Już nie wspominam ile straciłeś pieniędzy na ten cały sajgon.

Dlatego mówię że załatwię to w drodze w góry, tylko pewnie nie w tym roku a aż następnym, ew. zima w tym roku.
Albo jakoś przejazdem w tamte okolice zajadę. Ciebie na dużo oszukał to może też ogarnę ? Nie wiem czy będę jechał bo na samo paliwo wydał bym tyle pieniędzy że już można to zainwestować w skuter lepiej.
A te 110 zł to tylko się wkurzałem o to pierwszy dzień ;d o takie pieniądze to długo nie można się martwić.