Siemanko,
Przed zimą coś nawalał mi skuter malaguti f10 silnik minarelli horizontal AC. Jechałem i po chwili mi zamulał i nie dało sie jechać ale nie gasnął. Wczoraj zalałem świeżym paliwem, odpaliłem i jak ruszałem na pełnym gazie troche buczał, przykręciłem mu powietrze w gaźniku bo miał mocno odkręcone. I super, odpala elegancko, rozpędza się dobrze ale jak jade na pełnym gazie z kilometr to on jakby nie dostawał paliwa i nie przyspiesza,puszcze na chwile gaz i znowu zbiera sie tak samo ale tak jakby musiało sie paliwo nazbierać i normalne ma osiągi wtedy. W moim odczuciu to gaźnik. Gaźnik mam oryginalny 12mm bodajże. Ciężko mi spalić gumę czy kręcić bączki na żużlu ale to moim zdaniem nie jest wina tłoka. Co o tym myślicie? Zamierzam kupić gaźnik mikuni 16mm i wyregulować. Czy dobrze myśle że jeżeli tłok by puchnął to gasł by? Przebieg tłoka z cylindrem to z 1500km. Pozdrawiam