Witam
Mam taki problem z typhoon'em z 1995r (gaznik dellorto PHVA 17,5mm) Otóż jak skuter postoi ze 3 godziny i odpali za 1 kopnieciem ale jak chce i dam mu wiecej na gaz to go dusi wtedy popuszcze mu gazu az rozpędzi sie troszke i czuc ten moment w ktorym tak jakby przepalił i wtedy zaczyna sie znowu rozpędzać ale jak wiadomo potem zaczyna przerywac bo jest zimny to jest akurat normalne . Nie wiem czego to moze byc wina że tak dziwnie pracuje. Czasem jak sie go odpali i da się na gaz to normalnie zerwie i jedzie a czasem własnie go tak przymuli trzeba mu spuścić gazu zeby przepalił i dopiero jedzie
Wina ssania to raczej nie jest bo wtedy miałby problem z odpaleniem jak zimny a on pali akurat dośc ładnie. Z góry dzieki za odpowiedzi

Witam, wyczysc gaznik i filtr powietrza pozniej go wyreguluj. Zmien swiece i powiedz czy cos to dalo : )

_________________

PIAGGIO NRG LC MC1

- WAŁ TNT RACING HPC
- ŁOŻYSKA SKF C3 TEFLON
- WARIATOR MALOSSI MULTIWAR
- LEOVINCE ZX

A czy może miec z tym moim problemem jakies powiazanie jakby idealnie nie uszczelniała uszczelka pod cylindrem ?(miedzy cylindrem a karterami)

Sorry ze post pod postem ale musze tak napisac swiece wymieniłem nic to nie dało dalej jak dam więcej gazu przy ruszaniu czy przy rozpedzaniu na zimnym to go dusi ale jak sie zagrzeje to juz jest wszystko w 100% ok nie wiem co to może być na ssanie nie obstawiam bo na zimnym jak postoi przez noc w szopie gdzie jest zimno i za 1 kopnięciem łapie a jak da sie wiecej na gaz to dusi. Mam nadzieje że ktos ma jakies pomyły co moze byc ?

kolego wina ssania ;P na moje oko ;P

_________________

[center][/center]
Prodżekt:

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... &postorder

I miałeś racje przed odpaleniem odpiąłem ssanie od zasilania i skuter odpalił od 1 kopa(troche dziwne bo przy pomiarze wyszło ze ma 5 bar kompresji - mechanik powiedział ze nie powinnien juz wcale jeździć) po podpięciu się miernikiem pod kable od ssania wyświetla się cos TAKIEGO Czy to jest normalne ? jak jest u was ? Nie powinno być cały czas 12V ? Moc akumulatora to obecnie 12.54V a podczas odpalenia(ładowanie) 14.20V Myślę ze akumulator jest ok. Prosze o jakieś pomysły co teraz zrobić ?

Według mnie to normalne że jak skuter zimny to i jedzie troszkę gorzej i sobie kopci. Nie rozgrzewasz skutera przed jazdą?

_________________

ZiPp Freed.

I miałeś racje przed odpaleniem odpiąłem ssanie od zasilania i skuter odpalił od 1 kopa(troche dziwne bo przy pomiarze wyszło ze ma 5 bar kompresji - mechanik powiedział ze nie powinnien juz wcale jeździć) po podpięciu się miernikiem pod kable od ssania wyświetla się cos TAKIEGO Czy to jest normalne ? jak jest u was ? Nie powinno być cały czas 12V ? Moc akumulatora to obecnie 12.54V a podczas odpalenia(ładowanie) 14.20V Myślę ze akumulator jest ok. Prosze o jakieś pomysły co teraz zrobić ?

Kranika nie dotykaj bo będzie przestanie Ci się zamykać, jest bardzo delikatny, ja mam już chyba 3 albo 4.. Na ssanie idzie prąd z cewki pod magnetem (zmienny nie stały), nie z akumulatora. Problem tkwi w niskiej kompresji lub, ssanie jest już uszkodzone i daje za bogatą mieszankę (za późno się wyłącza).

_________________

Piszę poprawnie po polsku.
Piaggio Typhoon LC
Kubica, jesteśmy z tobą!

Łobuz ty "znawco" zostaw swoje rady dla siebie, ponieważ nie wiesz co sie dzieje, tu nie ma kranik nic do tego ponieważ jest dobry i paliwo leci tak jak trzeba a węzyki tez są ok. I to nie dzieje się tylko teraz, bo juz od środka lata. A jeszcze taka sprawa bo mi się zdaje że przy odpalaniu ssanie zawsze jest włączone że dopiero pod wpływem prądu ssanie się wyłącza. Tak wiec jak odłączyłem kabel to ssanie nie zostało czasem dalej włączone ?

Ssanie ma wewnątrz bimetal, wyłącza się pod wpływem prądu, czyli jak odłączysz kabel to ssanie zostaje cały czas w pozycji włączonej. Było to pełno razy poruszane na forum.

_________________

Piszę poprawnie po polsku.
Piaggio Typhoon LC
Kubica, jesteśmy z tobą!

Dzięki To teraz juz wcale nie wiem czego to moze byc wina ssanie na pewno działa dobrze bo po odłaczeniu kabelka skuter po zagrzaniu gasł bo dostawał za dużo paliwa a po podłaczeniu jak sie zagrzeje to trzymie obroty i nie zalewa ale jak jest zimny i da sie wiecej gazu to dusi. Powidzmy wyjedzie sie z domu przejedzie sie z 200m główna drogą skręci sie na skrzyżowaniu po skreceniu da sie na gaz a on sie dusi i zwalnia

Pomachaj mu szybko manetką i na 3/4 gazu powinien iść.

_________________

Piszę poprawnie po polsku.
Piaggio Typhoon LC
Kubica, jesteśmy z tobą!

Własnie to machanie nic nie daje trzeba spuścić żeby tak jakby przepalił i dopiero po chwili zaczyna jechać juz mnie ten skuter zaczyna wkurzać