Witam dałem Cylinder do speca ktory mi zrobił porta cylka flou i uciął tuleje. Twierdzi ze uciecie tulei powoduje lepszy przepływ mieszanki przez co nasz pojazd nabiera znacznie na mocy. Oto co sie stalo z tlokiem i cylindrem dzieki niemu. On twierdzi ze to nie przez jego modyfikacje tylko poprostu stwierdzil ze i tak by sie stalo to z tym cylindrem. Co o tym wy myślicie?

Robi cię w bambuko ,najprawdopodobniej złapał za tuleję w imadle i mu to pękło ,a żeby nie zwalic winy na siebie to to obciął i wcisnął ci kit .Cylinder do wyrzucenia.W tym miejscu tulei gdzie ten niby vahowiec ci to obciął pracuje jeszcze sworzeń tłoka ,brak równomiernego prowadzenia dla tłoka i sworznia w tym miejscu w tulei zaowocował takim oto efektem jaki masz.Przyjrzałbym się także korbie czy nie uległa skrzywieniu.A po za tym jeśli robił tkzw,porting i niby flow to powinien wszystkie okna w cylindrze sfazowac aby nie było zadziorów i ostrych krawędzi, przechodzące pierścienie tłoka dopełniają dzieła jak na zdjęciach jeśli tego nie zrobił.

no kanały nie bylo sfazowane w cylindrze.

Ile przejeździłeś km na tej modyfikacji?

Tak jak n0ooRt, pisze - tłok nie miał podparcia w dolnej części i klinował się w cylindrze. Ewidentnie widać, że przytarcie jest po przeciwnej stronie uciętej tulei.

_________________

POZDR robdk
Mój kanał Motogaraż robdk

przejechałem okolo 500-600 km

Porządnie zatarty. Nawet rowki na pierścienie zeszlifowało

albo mu upadł i taki finał