Witam.
W mojej okolicy sprzedaje się rox niekompletny, poniszczony itd. w niskiej cenie.
"Bez papierów"
Czyli kupując go bez papierów mogę podpisać tylko umowę kupna/sprzedaży zaznaczając numer vin i tyle, czy w ogóle nic nie trzeba, bo można go uznać jako przedmiot, a nie pojazd? Po prostu umowa by była, żeby nie było, że kradziony.
I teraz pytanie. Nie mam zamiaru jeździć tym itd. i nie chodzi mi o jego legalizację, ale mając taką ramę bez papierów - spada na mnie obowiązek jakiś opłat, rejestracji w urzędach itd, czy ta rama jest tylko niczego wartym kawałkiem rurki dla urzędu?
Nie wiem czy jest on wyrejestrowany, czy jest zarejestrowany gdzieś, ale papiery są zgubione, ale tak się pytam, bo nie wiem...
Ten rox by u mnie leżał i sprzedałbym na części, ale puki miałbym w posiadaniu tę ramę to boję się, że coś na mnie ciąży.
Jak to jest?
P.S. I jak postępować, gdybym taką ramę sprzedał? Wywalić blaszki z VINem i uznać jako rurka, czy też jakieś umowy robić z/bez oznaczeń?
Jeszcze jedno. Załóżmy, że jest ubezpieczenie, a sprzedający to ukrywa. Gdy staję się właścicielem to automatycznie takie ubezpieczenie może przejść na mnie i może mi przyjść jakiś rachunek na przedłużenie ubezpieczenia po długim czasie? Jeżeli nie zapłacę ubezpieczenia to po prostu ubezpieczenie się kończy, czy trzeba placić?
Ostatnio zmieniony 03 lut 2013, 16:43 przez arek95, łącznie zmieniany 4 razy
|