Witam jadąc z lekkiej górki lecę na full manecie i leci tak 80-100 (licznik do 80) no i 80+ odpuszczam manetkę i zaraz daję full i jest taki muł, odcięcie paliwa jak by jadę, jadę 80 i buu i zaraz lappie, co to może być ??

Setup:

wydech leovince zx-R
wario multivar 2000 (role 6,5g)
centralka biała od wario.
Spręzynki polini green
dysza 75
gaźnik 17,5
iglica na 1 ząbku od gory

no i start jest taki, że szarpie nie idzie tak jak na serii, że 1/4 manetki i idzie coraz wyżej, wyżej aż osiągnie maxx u mnie jest tak, że muszę dać 3/4 by jechał ale to już chyba nie wina tego

reguluje gaxnik ciągle ale to nic nie daje dalej jest tak samo co chwilę odkręcam o ćwierć śrubkę od powietrza, zakręcam na full i o wierć idzie od zera fajnie tylko ten przy 80 muł ale łapie tylko jak to zlikwidować ???

_________________

Aprilia SR 50 FACTORY, 28 ROK.

Spróbuj z mniejszą dyszą, sprawdź szczelność filtra

_________________

sliderek STUNT 70ccm <3
--> viewtopic.php?t=311794 <--

STUNT SKUAD 2013 wbijać !
http://www.youtube.com/watch?v=5fghBWYNbX4
sprzedam crash pady ! gg 4561098

Nie mam mniejszej dyszy dałem iglice na 2 ząbek i dam mu więcej powietrza zobaczę jutro jak to chodzi ;)

_________________

Aprilia SR 50 FACTORY, 28 ROK.

Dziś jechałem na tej iglicy na stację i było super lece tak 80-95 i git wróciłem i pojechałem dalej, by wyregulować no i to samo się dzieje znów. szczelność jest.

Reguluje gaźnik według poradnika na tym forum ale jak mu się odkręci za dużo to jak się doda gazu to on robi buu,buu,buuu i już git a jak sie przykręci to odrazu brum,brum, brum...

od czego to może być ? wczoraj jeszcze odkręcałem od króćca i filtra gaźnik by dać iglice o ząbek niżej, jak zakręcałem to zakręciłem na full ładnie i jest gitara.

_________________

Aprilia SR 50 FACTORY, 28 ROK.