Witam posiadam piaggio nrg mc3, w zimie robiłem remont silnika wymieniałem wszystkie łożyska i simeringi, jak kupiłem był duży luz na wałku sprzęgła ruszał się na boki góra dół. Włożyłem nowe skf zrobiłem jakieś 1500 km i rusza się znowu we wszystkie strony to ma tak być ? dodam że trochę jeździłem na kole, tak jakby to potem się bo wcześniej rozkręcałem i git było. Jak myślicie wymieniać znowu ?
Co jest tego przyczyną dzwon sprzęgło ?

Pomże ktoś ? ;/

U mnie też się rusza (jak mam zdjętą pokrywę) pozatym ten wałek trzyma jeszcze łożysko które jest w pokrywie przekładni dzwon sprzegła nie ma nic do tego Ps. Jak masz założoną pokrywę to nie powinno być luzu

Nie powino sie tak jezdzic, nie potrzebne naprezenia napedu, kupno nowych łozysk nie zawsze pomoga, lepiej kup sprzegło uzywke ale orginał.

Ruszający się wałek sprzęgła w P/G długi typ jest dość ciężką sprawą. Jednak zauważ, że zakładając pokrywę napędu, w tylnej jej części znajduje się łożysko w które wchodzi owy wałek sprzęgła. Wówczas ma on 2 punkty podporu. Nie zalecana jest jazda bez pokrywy napędu ponieważ łożysko w karterze nie jest w stanie wytrzymać takich naprężeń. Ogólnie rzecz biorąc nie należy martwić się tym wałkiem, o ile łożysko nie jest tak rozbite, że rozszczelnia simering i ubywa olej. Zakładasz pokrywę napędu i hulasz dalej.
P.S. Łożysko samo z siebie rozjeżdża się po ok 30 km, więc tak czy inaczej nie nadążyłbyś z wymianą.

_________________