Witam. Od dłuższego czasu w mojej apce coś buczy.Dodam że osiągi są cały czas takie same. Objawy są takie , że jak pcham skuter to słychać 'puk, puk puk puk' na około jeden cały obrót koła z 6-7 puknięć
Podczas jazdy z prędkością do 50km/h nic nie słychać, powyżej słychać dokładnie nieznośne buczenie. To czy mocniej czy słabiej to zależy od obrotów , np jadę 70 obroty mogą być ~9k i jest ciągłe buuuuuuuuuuuuuu , a kiedy odpuszczę gaz przy tych 70km/h to jest buuu, buu, bu, bu , buuu, buuuuu , buuu, bu, bu , buuu i tak w kółko (słabiej, mocniej, słabiej mocniej) (sory za taki opis bo nie wiem jak to odpisać xD ) na moje oko wygląda to na buczenie gdzieś z okolic sprzęgła . Mój mechanik mi powiedział że do wymiany jest łożysko przekładni (nie wiem co to jest, szukałem w necie i nic takiego również nie znalazłem) a mój kolega mówi że to jest łożysko w pokrywie silnika .

Wie ktoś o co tu biega? Bo boję się że moja apka kiedyś pójdzie przez to w śmieci bo coraz bardziej to buczenie jest natarczywe ;/

Pewnie łożysko w kole lub w przekładni. Musisz sciągnąć pokrywę i pod sprzęgłem jest pokrywa z przełożeniami.

Ja tam gdzieś widziałem (chyba w kosiarce) taki przypadek, że łożysko było jajowate (ta część co w środku kulki trzyma) i to też tak pukało

_________________

Ty!! *Sprawdź mojego sqta*

a gdzie takie bede mogl znalezc ?? ;/
bo na allegro jeszcze z niczym takim sie nie spotkalem
na mielochu to samo zreszta ;/

Co znaleźć?? Łożyska znajdziesz w sklepie z łożyskami Przynajmniej u mnie jest taki sklep gdzie mają wszystkie łożyska bez wyjątku tylko niektóre trzeba zamawiać i czekać kilka dni. Po prostu idziesz, dajesz numer łożyska (jest napisany z boku, albo w środku łożysk (widać go dobrze pod lupą

_________________

Ty!! *Sprawdź mojego sqta*

Koledzy mam taki sam przypadek i opowiem po części jak to było.Latem zaczęło delikatnie wyć ale nie zrobiłem z tego zbyt wielkiego problemu.Gdy już wyło dość przerazliwie postanowiłem wymienić olej lecz było już za pózno .Rozebrałem z kumpem i okazało się że łożyska i uszczelniacze do wymiany.W tym samym dniu moto było już złożone i gotowe do odpału ale że jachaliśmy na rodzinną impreske zostawilismy to na niedziele.Odpalam go w niedziele i do 55km/h jest ok i wielka radość ale po przekroczeniu tej szybkości wielkie zdziwienie.Nowe łażyska i nowiutki olej MOTUL nic nie dały.Przyszła zima postanowilem go konkretnie zrobić i po dokładnych oględzinach okazało się że nie tylko tryby są podtarte ale także ośka w miejscu gdzie jest łożysko.Więc możesz obczaić te lożyska ale jeśli jest już ostre harczenie to są mizerne szanse ze to coś da.

a może być taka sytuacja że to łożysko co jest w pokrywie silnika się zużyło i wystarczy je wymienić ??

Co?? łożyska wału?? One nie powinny piszczeć, bo nie działają na nie tak ogromne siły jak na łożysko koła (szczególnie na polskich drogach)

_________________

Ty!! *Sprawdź mojego sqta*

nie chodzi mi o ł•ożyska wału.. Łożyska wału wymieniłem pół roku temu. Chodzi mi że silniki piaggio mają też takie małe łożysko w pokrywie przekładni ( na wysokości dzwonu sprzęgła)
to może to ??

mam takie do sprzedania;)

No nie wiem... Ja to wymieniłem wszystkie oprócz łożyska koła i dalej piszczy A to o którym ty mówisz to musiałem rozcinać bo nie chciało wyjść

_________________

Ty!! *Sprawdź mojego sqta*

Ale to raczej nie wina tego łożyska.Koledzy powiem wam że obserwuje te zjawisko na forum i wywnioskowałem że słabym punktem silnika piaggio/gilera jest właśnie piszcząca przekładnia po około 10 000 km.Mi osobiście piszczy od 50km/h

nie no ja myslalem nad wymianą całej pokrywy przekładni...
najwyżej będę musiał wymienic łożysko koła. jedyna opcja

Warto również pamiętać o łożysku w kolektorze momentu obrotowego (czyt. talerze za sprzęgłem) W środku jest umiejscowione łożysko, znajduje się ono między osią sprzęgła odśrodkowego a ośką dzwonu. M.in podczas pchania zgaszonego skutera słychać głośne rzężenie..

_________________

Piszę poprawnie po polsku.
Piaggio Typhoon LC
Kubica, jesteśmy z tobą!

a mogę jeździc z tym buczeniem ?? czy jest mniejsze/większe ryzyko że coś się rozleci ??

Ja tam jak narazie jeździłem w tamtym sezonie z buczeniem, ale teraz na początek wiosny zmieniam łożysko koła i zobaczymy...

_________________

Ty!! *Sprawdź mojego sqta*

Ja też z tym " buczeniem " cały sezon przejeździłem
Niestety mam ten sam problem..

_________________

Piszę poprawnie po polsku.

no mi to się zaczeło gdzieś tak w maju rok temu. Ale w tamtym sezonie mało co jeździłem ~1500km ;P , dobra jak zmienisz to łożysko koła to napisz czy coś dało , to najwyżej też się za to wezmę ;)

No ja tak w kwietni będę to robił, bo będę miał garaż dostępny i już ciepło będzie Narazie można ciągnąć ten temat...

_________________

Ty!! *Sprawdź mojego sqta*

heh , no to ok
w sumie to się trochę boję bo mój kolega (w zippie co prawda) też miał ten problem i to łożysko coś tam wypadło i kartery do wymiany
a mój kolega w keeway'u jeździ z tym drugi sezon