|
Witam,
Moze tutaj wiecej poradzicie, otoz aprilia sama mi jedzie, puszcze gaz a ona jedzie dalej sama, nie zejdzie z obrotow, a jesli zejdzie to przygasa i musze gazowac i w tedy znowu sama jedzie. Wymienialem linke gazu(stara pekla) ruszalem nia na kazde strony, nic to nie dalo, przekladalem gazniki, dalej to samo, czasem jest tak ze w ogole nie reaguje na regulacje, gaznik wyczyszczony, skuter odpala po dzisiejszej zmanie cylindra dobrze jak sie rozgrzeje, najpierw wolne dobre obroty a potem dostanie gazu i wysokie trzyma, wymienilem nawet uszczelniacz jeden bo byl zle wbity, od magneta i waria jest sucho, zawor ma maly przeswit, zamiast uszczelki mam sylikon, nigdzie paliwo nie ucieka, wszystko skrecone bdb, jedynie mam ssanie po chinsku zlozone(szybkimi spinkami, bo mi pekl ten plastik), moze to wina tego ? Tylko wczesniej juz mialem skrecone to tak ze nie bylo ssanie i bylo to samo, ale jutro zrobie to tak jak bylo, czyli bede bez ssania jezdzil, w koncu juz cieplo sie robi, krocciec mam tzn. ostatnio wygladal dobrze, nie byl pekniety, ale to moze byc wina np. popekanego krocca, braku uszczlki tylko sylikon, zle wbity uszczelniacz(ale jest wszedzie sucho) np. krzywo. , albo cos z napedem ?
|
Disp3ns3r
.<<
ja miałęm pękniety ten plstik od ssania kupiłęm drugi i było dobrze;D